Agnieszka Zydroń: Odejść, żeby powrócić…czyli z życia kobiety

Ostatnio, po 15 latach odeszłam…z dużego, pędzącego miasta nad jeziora, do przyrody, do swojego wnętrza…odeszłam z hałasu, luksusu, pośpiechu i blichtru na chwilę, na kilka tygodni, a może na dłużej…jestem szczęśliwa pływając sama na tafli jeziora i szczęśliwa jedząc z bliskimi cudowny obiad…boimy się odchodzenia z tego, co znamy, ponieważ kojarzy nam się z utratą czegoś, zamknięciem, tęsknotą…

 Z drugiej strony warto sobie uświadomić, że bez odejścia z nielubianej pracy, blokujących nasz rozwój sytuacji, toksycznych relacji, schematów nie mamy szansy otworzyć nowych drzwi, wejść wyżej, zobaczyć szerszych horyzontów. Odchodzenie to część życia, która niesamowicie dużo mówi o nas samych i naszym świecie. Żeby sprawdzić, czy coś jest dla nas dobre, czy chcemy iść obraną wcześniej drogą – warto odsunąć się na chwilę, zdystansować, spojrzeć z innego konta na nasze życie….Jeżeli coś nas ewidentnie męczy, nie daje radości, blokuje – najlepszą drogą jest dojrzeć do zamknięcia tych drzwi i otworzenia nowych. Często nie jesteśmy jednak na to gotowi, ponieważ każdy z nas boi się zmian, boi się nowego, boi się wysiłku, który będzie musiał ponieść wstając ze swojej wysiedzianej kanapy…Nie można jednak na niej pozostać i jednocześnie siedzieć na nowym fotelu z widokiem na morze… Trzeba wybrać. Życie to ciągły wybór. W ciągu jednej doby możemy albo uprawiać sport, wykonać pasjonujące nas czynności, przygotować zdrowe posiłki, porozmawiać z bliskimi…albo narzekać, leżeć w ciemnym pokoju, straszyć siebie i umysł czarnymi wizjami kolejnej fali pandemii….

Dojrzeć do bycia szczęśliwym z samym sobą…do bycia uśmiechniętym, ponieważ świeci słońce, pada deszcz i trawa jest tak pięknie zielona…niezależnie od tego, czy nasz sąsiad za głośno kosi trawę, nasz partner chrapie coraz bardziej uciążliwie, a nasze dzieci nie są kopią bobasków z reklamy… Dojrzeć do szczęścia.

Najważniejsza w życiu prawda bywa najprostsza. Jeżeli to nie zewnętrzne czynniki decydują o naszym szczęściu, a zaczynamy odnajdować je w sobie – stajemy się uśmiechniętymi i spokojnymi istotami nawet jeżeli wokoło panika, niewiadoma i straszenie nas czarnymi wizjami. Świat i ludzie nigdy nie będą idealni i nie zapewnią nam spełnienia i dopełnienia naszych deficytów. To możemy świadomie zrobić tylko my sami. Nauczyć się odchodzić od tego, co nam nie służy, następnie porozmawiać ze sobą bardzo szczerze, budować z cegieł, których kolor nam odpowiada.

fot. Nowelski, Hotel Bogoria Kraków

Czy można zmusić kogoś do odejścia z nieszczęśliwego związku, nielubianej pracy, toksycznych relacji, nałogu ? Nie. Można go na chwilę odciągnąć, namawiać, zabrać do innego świata na moment…ale bez jego wewnętrznej decyzji, wolności wyboru nie możemy nikogo zmusić do zmiany. Tylko my sami możemy przestać pić alkohol jeżeli czujemy, że zabiera nam wiele z naszej codzienności…tylko my sami możemy zmienić pracę, jeżeli nie czujemy w niej pasji i satysfakcji…tylko my sami możemy zmienić miejsce zamieszkania jeżeli tęsknimy za morzem każdego ranka, a za oknem mamy nielubiane góry. Jeżeli ktoś podejmie za nas decyzje, a my ulegniemy jej bez wewnętrznej zgody – i tak będziemy znów nieszczęśliwi. Bo do każdego odejścia, zmiany należy dojrzeć. Odnaleźć w sobie gotowość i ciekawość. Zwykłą, ludzką, pozbawioną wielkiego lęku ciekawość. Co będzie, co czeka za rogiem, co nam przyniesie kolejny dzień.

Jestem szczęśliwym człowiekiem. Nie oznacza to, że mam szczęście. Że mi się udało. Oznacza to, że uczę się cieszyć każdym dniem niezależnie od tego, co powiedzą w radio, co napiszą w gazetach, co dzieje się w polityce. Oznacza to, że szczęście wypracowuję świadomie, a nie czekam aż na mnie spadnie z nieba wraz z wiosennym deszczem. Oczywiście, piękno przynoszone przez los pomaga, ale nie warunkuje. Życzę każdemu, aby uczył się szczęścia. Aby usiadł z herbatą i porozmawiał z samym sobą. Uspokoił się i wyciszył. Nikt nam nie zagwarantował, że w życiu nie będzie burz, ale najważniejsze, aby umieć przez nie przechodzić. Życie jest tak niesamowitą przygodą, że można ze łzami w oczach poczuć jego wyjątkowość, jeżeli tylko pozwolimy sobie zatrzymać się i to poczuć. Odejść i powrócić. Nowym, innym, spokojniejszym.

Często zapominamy, że najważniejszym w życiu związkiem jest związek z samym sobą…warto czasami odejść z innych relacji, aby powrócić do tej najważniejszej i zrozumieć, że bez niej nie stworzymy wszystkich innych….

Być szczęśliwym ze sobą, a później ze światem. Po prostu.

1+

Udostępnij:

Polecane artykuły

Jakie produkty kupujemy w sieci?

Akcesoria elektroniczne, artykuły dla zwierząt, artykuły spożywcze, obuwie, części i akcesoria do pojazdów – to tylko kilka kategorii, które wiodły prym w 2023 roku. Oto

Send Us A Message