Agnieszka Hyży i Anna Zofia Powierża: Jesteśmy od siebie zupełnie różne, ale idealnie się uzupełniamy

– Uważam, że świetnie się dobrałyśmy. Wiemy, że jedna bez drugiej tyle by nie zrobiła. Mało tego, jestem przekonana, że wiele naszych projektów wcześniej nie wypaliło, bo próbowałyśmy realizować je w pojedynkę lub dobierając nieodpowiednich partnerów biznesowych – takich, którzy mieli umiejętności podobne do nas. – mówi Agnieszka Hyży, współtwórczyni projektu HOW2, wydawnictwa i platformy oferującej ebooki nowej generacji.

Skąd pomysł na stworzenie technologiczno-wydawniczego start-upu jakim jest platforma HOW2?

Anna Zofia Powierża: Ten pomysł zrodził się w mojej głowie w trudnym momencie mojego życia. Mój tata poważnie zachorował i szukałam w internecie informacji dotyczących jego choroby. Odbijałam się od artykułu do artykułu i nie trafiłam na nic wartościowego. To było straszne! W tym samym czasie, przez przypadek, w ręce wpadła mi jakaś publikacja dotycząca ogromnego rozwoju rynku e-czytelnictwa. Połączyłam ze sobą te dwie sprawy i doszłam do wniosku, że wspaniale byłoby stworzyć w sieci miejsce, w którym będą dobre i wartościowe treści. Stwierdziłam, że nie ma sensu zaczynać od poważnych tematów, lepiej na początku postawić na te bardziej lifestylowe, bo z nimi będzie łatwiej dotrzeć do ludzi, a następnie sukcesywnie tworzyć, że „trudniejsze” treści podane w przystępny, acz merytoryczny sposób. Wydawało mi się, że na początek wystarczą trzy ebooki. Zbliżał się sezon ślubny, więc postanowiłam zaproponować współpracę Agnieszce Hyży, ponieważ jest cenioną ekspertką branży weddingowej, a poza tym – znałyśmy się już od paru lat, kilka razy nasze drogi zawodowe już się przecięły.

Agnieszka Hyży: Ania do mnie zadzwoniła i umówiłyśmy się na spotkanie. Opowiedziała mi o swoim pomyśle, a ja od razu zaczęłam sprawdzać, czy ten projekt ma sens z biznesowego punktu widzenia. Od początku widziałam w nim duży potencjał. Stwierdziłam jednak, że poza ebookiem o ślubach może warto pójść o krok dalej.

Anna Zofia Powierża: Po kilku wspólnych rozmowach doszłyśmy do wniosku, że zależy nam na tym, by wydawać treści wysokiej jakości, które sprzedawane będą w formie nowoczesnych ebooków. Obie czułyśmy, że tego brakuje na polskim rynku. Miałyśmy też świadomość, jak duży niewykorzystany potencjał tkwi w rynku e-czytelnictwa w naszym kraju. Założyłyśmy sobie, że nasze ebooki pod każdym względem muszą różnić się od tych dostępnych dotąd na rynku – tak, aby wyróżnić się i zaznaczyć swoją obecność na rynku wydawniczym. To było ogromne wyzwanie, ale krok po kroku zaczęłyśmy je realizować.

W licznych wywiadach mówicie o tym, że stawiacie na innowacyjność Waszej platformy z e-bookami. W czym miałaby się ona przejawiać? Czym chcecie się wyróżnić na tle konkurencji?

Agnieszka Hyży: Jesteśmy cyfrowym wydawnictwem i jednocześnie jedyną tego typu platformą w Polsce, na której dostępne są w pełni oryginalne ebooki stworzone wyłącznie z myślą o wirtualnym świecie. Nie można ich kupić nigdzie indziej, nie zostaną nigdy wydane w tradycyjnej drukowanej formie.

Anna Zofia Powierża: Mało tego, nasze ebooki to nie tylko tekst, zawierają one materiały audiowizualne, filmy instruktażowe, podcasty, animacje i oryginalne ilustracje. Nie tylko pod względem merytorycznym, ale również graficznym wydawane przez nas publikacje to zdecydowanie nowa jakość na polskim rynku wydawniczym. Przykładamy ogromną wagę zarówno do wartości merytorycznej, jak i wizualnej oraz technologicznej naszego produktu. Z naszych e-booków można korzystać na wszystkich urządzeniach mobilnych, komputerach i rozmaitych czytnikach. I co ważne, zostały one wymyślone tak, by niezależnie od urządzenia, zachowywały w pełni swoją funkcjonalność. Wszystko po to, by nasi e-czytelnicy czerpali jak największą radość i przyjemność z ich czytania.

Wasza firma zatrudnia w tym momencie prawie 20 osób. Wystartowałyście z mocnymi nazwiskami, bo wśród autorów ebooków pojawiają się tacy autorzy jak Dorota Wellman, Daria Ładoacha, Katarzyna Pakosińska, Piotr Grabarczyk. Nad publikacjami pracuje także Hanna Lis, Magda Bereda czy Zofia Zborowska. Znane nazwiska mają pomóc przyciągnąć na początek wierne grono Czytelników? I czy każda gwiazda może nawiązać z Wami współpracę? 

Agnieszka Hyży: Jesteśmy otwarci zarówno na autorów znanych i lubianych, ekspertów w danych dziedzinach, ale również na zdolnych debiutantów.

Anna Zofia Powierża: Nasze e-booki odpowiadają na pytania, które ludzie najczęściej zadają w sieci. Pod tym kątem układamy plan wydawniczy i szukamy nowych autorów. Nieustannie sprawdzamy to, czego internauci najbardziej potrzebują – to, jakich treści szukają. Zdarza się, że tematy wypływają od samych autorów, którzy zgłaszają się do nas ze swoimi propozycjami. A w niektórych przypadkach to do ustalonego wcześniej tematu poszukujemy eksperta w danej dziedzinie i wspólnie z nim przygotowujemy publikację.

Mówicie o tym, że chcecie poprzez Wasze e-booki nie tylko dostarczać rozrywkę, ale przede wszystkim edukować. Jak zatem wygląda misja Waszej firmy? Jaki cel przyświeca od początku Waszej działalności? 

Anna Zofia Powierża: Sam pomysł na How2 zrodził się z misji. Oczywiście, nie jesteśmy organizacją non-profit i podchodzimy do naszej platformy biznesowo, ale nie koncentrujemy się wyłącznie na pieniądzach. Chcemy zmieniać polski internet na lepsze. Nasz główny claim brzmi – „zostań w dobrej sieci” i wydaje mi się, że te słowa najlepiej oddają to, na czym nam zależy. Platforma How2 to miejsce, które edukuje, bawi, rozwija i przekazuje pozytywne treści. Trudne tematy ubiera w dające nadzieję słowa. Żeby było jasne, nie wydajemy treści naiwnych. W żadnym z naszych ebooków nie znajdą się okrągłe zdania przekonujące do tego, że każdy z dnia na dzień może zostać bogaczem. Podsuwamy jednak historie ludzi, którzy przeszli tę przysłowiową drogę od pucybuta do milionera. Jasno z nich wynika, że nie była ona cukierkowa, za to obfitowała w rozczarowania i łzy. Wierzymy, że nasze ebooki staną się inspiracją dla wielu osób. Jednych zainspirują do nowych nawyków żywieniowych, innych do odwiedzenia polskich gór, a jeszcze innych – do zmiany swojego życia. 

Agnieszka Hyży: Zamiast dawać ludziom rybę, dajemy im wędkę. Prezentujemy różne rozwiązania i możliwości, a oni sami muszą podjąć decyzje, które z nich wdrożą w swoje życie. 

– Zależy nam, by platforma How2 stała się cenionym i lubianym przez internautów wirtualnym miejscem.

Czy to, że jesteście znanymi osobami w świecie mediów i show-biznesu ułatwiło Wam pozyskanie inwestorów do swojego projektu? Wiem, że wsparł Was m.in. Dawid Urban czy Tomasz Misiak, twórca Work Service’u. Co tak naprawdę zadecydowało o tym, że ludzie biznesu zainwestowali w Wasz projekt, zaufali Wam i mocno kibicują Waszym kolejnym planom rozwojowym firmy? 

Agnieszka Hyży: Po tym, jak ubrałyśmy nasz pomysł w biznesplan, umówiłyśmy się na spotkanie z Dawidem Urbanem – aniołem biznesu, którego poznałam wcześniej przy okazji realizowania innych projektów. Wiedziałam, że inwestuje on w różne start-upy i pomyślałam, że może spodoba mu się nasz pomysł. Spodziewałyśmy się jednak, że biorąc pod uwagę to, jak wiele osób proponuje mu współpracę, nie zainteresuje się naszym pomysłem. Na jego stole lądują przecież setki projektów – jak w przypadku każdego anioła biznesu. Szybko jednak okazało się, że jest zupełnie inaczej. Zanim zdążyłyśmy skończyć opowiadać o How2, Dawid powiedział, że bardzo podoba mu się to, co wymyśliłyśmy, widzi w tym duży potencjał i mimo że obiecał sobie, że nie będzie na razie angażował się w tworzenie nowych start-upów, to chce zacząć wspólnie z nami działać.

Anna Zofia Powierża: Nie mogłyśmy w to uwierzyć! Zupełnie nie liczyłyśmy na to, że już na pierwszym spotkaniu usłyszymy taką deklarację. Bardziej zależało nam na tym, żeby sprawdzić, co ktoś z zewnątrz sądzi o naszym pomyśle. Gdy kilka miesięcy zapytałyśmy Dawida, dlaczego zdecydował się zaangażować w nasz projekt, to powiedział nam, że słuchając nas, nie miał żadnych wątpliwości co do tego, czy to się uda. Przyznał, że widział w nas tak ogromną pasję i determinację, że nie mógł nam odmówić. 

Na jednej ze stron przeczytałam, że w swoich planach macie stworzenie tytułów wspólnie z fundacjami i stowarzyszeniami, a dochód z ich sprzedaży pragniecie przeznaczać na cele charytatywne. Piękny gest.

Agnieszka Hyży: W naszych ebookach często poruszamy trudne tematy – w tym tematy tabu. Zależy nam na tym, by podchodzić do nich w jak najbardziej rzetelny sposób. Wiemy, że ludziom potrzebna jest taka wiedza. Często szukając informacji na pewne tematy, trafiają na fake newsy. My trzymamy się od nich z dala, a wręcz chcemy z nimi walczyć. Dlatego do współpracy zapraszamy zarówno osoby, jak i organizacje pozarządowe, które od lat zajmują się danymi dziedzinami i są w nich ekspertami.

Anna Zofia Powierża: Właśnie dlatego nawiązaliśmy współpracę z Fundacją Kwiat Kobiecości i wspólnie wydaliśmy ebook o raku szyjki macicy. Już wkrótce na naszej platformie dostępny będzie też ebook o cukrzycy, który tworzymy razem z Fundacją Najsłodsi Michała Figurskiego. Za sprawą tych publikacji chcemy nie tylko edukować i rozwijać społeczeństwo, ale również wspierać statutowe cele fundacji, które zaprosiliśmy do współpracy.

Jak dzielicie się obowiązkami w firmie? Która za co odpowiada? 

Agnieszka Hyży: Jesteśmy od siebie zupełnie różne, ale idealnie się uzupełniamy. Ania jest bardzo uzdolniona artystycznie, genialnie sprawdza się we wszystkich kreacyjnych sprawach. Ja z kolei kompletnie się na tym nie znam. Moim zadaniem jest dołożenie wszelkich starań, by to, co stworzy Ania mogło ujrzeć światło dzienne. Bo można mieć największy talent i najlepsze pomysły, ale jeśli nie uda się tego dobrze zapakować, zawiązać piękną sprzedażową wstążką
i pokazać właściwym osobom, to nikt się o tym nie dowie. 

Anna Zofia Powierża: Każda z nas ma określone obowiązki. Agnieszka buduje relacje i działa marketingowo, ja czuwam nad kreacją i zarządzam naszym zespołem. Dzięki temu bez decydowania się na kompromisy i chodzenia na skróty osiągamy wyznaczone wcześniej cele. 

Co o Waszym nowym pomyśle biznesowym sądzą Wasi najbliżsi: przyjaciele, rodzina, partnerzy? Z entuzjazmem przyjęli informacje o HOW2? Możecie liczyć na ich wsparcie? 

Anna Zofia Powierża: Od momentu, kiedy opowiedziałam moim bliskim o pomyśle stworzenia innowacyjnej platformy z ebookami, czuję ich ogromne wsparcie. Bardzo często to właśnie oni inspirują mnie do tego, by w wydawanych przez How2 publikacjach poruszać takie, a nie inne tematy. Oczywiście, odkąd powstało How2 mam zdecydowanie mniej czasu wolnego. Rozwijamy nasz start-up i obowiązków ciągle przybywa. Na szczęście, moja rodzina jest wyrozumiała. Trzyma za mnie kciuki, kibicuje mi i pomaga, jak tylko może. To daje mi ogromną siłę! Moja mama zawsze jako pierwsza lajkuje każdy post. Na bieżąco śledzi nasze działania w social mediach. Niedawno otrzymała odznakę dla najwierniejszego fana How2 na Facebooku. Świętowaliśmy to całą ekipą! Nagraliśmy mamie filmik z podziękowaniami. Życzylibyśmy sobie samych tak zaangażowanych fanów!

Agnieszka Hyży: Moi bliscy przyzwyczaili się już do tego, że angażuję się w różne projekty biznesowe i stawiam sobie coraz wyżej poprzeczkę. Najwierniejszymi kibicami od zawsze są moi rodzice. Jestem jedynaczką, a więc cała ich uwaga jest skupiona na mnie i na tym, co się u mnie dzieje. Zawsze słyszałam w domu, że musze być niezależna i walczyć o siebie. Wiem, że czasami trzeba sobie samemu kreować szanse na rozwój, a nie tylko czekać na gotowe propozycje. Z mężem w tym względzie mamy podobne charaktery i choć jest on artystą, świat biznesu jest mu bardzo bliski. Zdarza mi się prosić go o podpowiedź, męskie i racjonalne spojrzenie. Jak się jest w czymś w środku, mocno zaangażowanym, czasem traci się dystans.

Życie to nie tylko praca. Jest interesujące samo w sobie. Lubicie je smakować?

Agnieszka Hyży: Od dłuższego czasu mówię głośno o tym, że lubię swoją pracę, między innymi dlatego, że pozwala mi ona realizować marzenia moje i moich bliskich. Pracuję, żeby zapewnić nam dobre życie. Uwielbiamy podróżować, okrywać nowe miejsca. Najchętniej odpoczywamy i ładujemy baterie w ciepłych, egzotycznych krajach. Zimą numerem jeden stają się narty. Nie wyobrażamy sobie sezonu bez szaleństw na stoku. Poza tym, lubimy spotykać się z przyjaciółmi. Prowadzimy otwarty dom dla najbliższych. Wiele naszych relacji zostało zweryfikowanych, otaczamy się ludźmi, z którymi łączy nas wspólna historia i wyjątkowa więź.

Anna Zofia Powierża: Obecnie moje życie kręci się głównie wokół pracy, ale oczywiście, staram się też znajdować czas na drobne przyjemności. Miesiąc temu obchodziłam 34 rodziny i z tej okazji udało mi się wyrwać na jeden dzień nad jezioro. Spontanicznie mój partner namówił mnie na pływanie na desce SUP. To było niesamowite! Poza tym, uwielbiam gotować i podróżować z moimi dziećmi. Wychodzę z założenia, że zarówno te bliższe, jak i te dalsze wyprawy bardzo mocno rozwijają – pod każdym względem. Poznajemy nowe kultury, nowe zwyczaje, a także nowe kuchnie. Ale w związku z tym, że jestem introwertyczką, dużo przyjemności daje mi też spędzanie czasu w pojedynkę.

W życiu warto otaczać się dobrymi i mądrymi ludźmi. Wasza relacja jest tego najlepszym przykładem. Można wtedy przenosić góry. Jakie cechy lubicie u siebie nawzajem? Za co siebie cenicie? 

Anna Zofia Powierża: Agnieszka jest świetna w nawiązywaniu
i budowaniu relacji. Jej ogromne doświadczenie w pracy w mediach otwiera mnóstwo drzwi. Jej urok topi największy lód, podziwiam ją za to.

Agnieszka Hyży: Znalazłyśmy w sobie cechy, które powodują, że nasze zalety zostają uwypuklone. Uważam, że świetnie się dobrałyśmy. Wiemy, że jedna bez drugiej tyle by nie zrobiła. Mało tego, jestem przekonana, że wiele naszych projektów wcześniej nie wypaliło, bo próbowałyśmy realizować je w pojedynkę lub dobierając nieodpowiednich partnerów biznesowych – takich, którzy mieli umiejętności podobne do nas. Mogłabym być najlepszą na świecie specjalistką od marketingu, a bez zdolności kreacyjnych Ani nic bym nie zrobiła. W drugą stronę to samo. Są projekty, które mają rację bytu, tylko wtedy gdy spotka się odpowiednia grupa osób, z której każdy da od siebie to, co ma najlepszego. Dokładnie tak jest z naszym start-upem.

W biznesie, żeby odnieść sukces, trzeba być dobrym i skutecznym. Trzeba też walczyć o siebie i korzystać z okazji, które podsuwa nam życie zawodowe. Mieć plany i wizje. Jak widzicie siebie za 10 lat w kontekście rozwoju HOW2? 

Anna Zofia Powierża: W lipcu wystartowaliśmy z platformą, nad którą pracowałyśmy prawie dwa lata. Zbudowałyśmy bardzo mocne fundamenty pod przyszłość naszego start-upu –  m.in interdyscyplinarny zespół, który na bieżąco rozbudowujemy, dzięki czemu możliwy jest dynamiczny i wielokierunkowy rozwój platformy. Na chwilę obecną traktujemy to jako ważną inwestycję, dzięki której nie stoimy w miejscu. Patrząc strategicznie, nie zapominamy o kwestiach operacyjnych i na bieżąco weryfikujemy rentowność produktów w naszej ofercie. Z naszych analiz wynika, że już dwa tygodnie po starcie platformy niektóre z naszych ebooków już są rentowne. Warto też podkreślić, że na naszej platformie pojawiają się też tytuły, które z perspektywy biznesowej nie staną się rentowne, ale mimo tego, zależy nam na ich wydaniu – gdyż uważamy, że na rynku brakuje wartościowych, merytorycznych treści na pewne tematy. Mamy bardzo ambitne plany i wiemy, że nakłady inwestycyjne w najbliższych miesiącach będą znaczące. Myślimy nad kolejną rundą inwestycyjną, do której zaprosimy inwestorów, pokazując zrealizowane już cele z naszych KPI, które potwierdzają słuszność naszego konceptu biznesowego. Jeśli zaś chodzi o nasze biznesowe cele, to zależy nam na tym, żeby przede wszystkim ugruntować świadomość i rozpoznawalność marki How2 – na początku na polskim rynku wydawniczym. Z czasem naszą ofertę będziemy poszerzać o kolejne ebooki, a także inne innowacyjne produkty – m.in. audiobooki. 

Agnieszka Hyży: Zależy nam, by platforma How2 stała się cenionym i lubianym przez internautów wirtualnym miejscem. Chciałybyśmy, by nasz start-up wpływał na zrównoważony rozwój użytkowników internetu w różnych grupach wiekowych. Poza tym, wśród naszych marzeń, a tak naprawdę celów, które już zaczynamy powoli realizować, jest ekspansja na światowe rynki wydawnicze. Wierzę, że już wkrótce z naszych treści będa mogli korzystać nie tylko polscy internauci, ale także ci z innych krajów. 

O czym marzycie, już poza pracą i biznesem? Wasze małe (i duże) prywatne marzenia?

Agnieszka Hyży: Jeśli uda nam się zrealizować nasze biznesowe plany, będę mogła zrealizować i te prywatne. Myśląc o How2 jako marce globalnej, jestem bliżej spełnienia marzenia o wyjeździe na jakiś czas do innego kraju. Bardzo chciałabym, aby nasze dzieci mogły zaznać zachodniej edukacji. To marzenia z długim terminem ważności. Z kolei aktualnie marzy mi się dom z ogrodem i swobodne podróżowanie. A tak zupełnie poważanie, to od zawsze towarzyszy mi jedno marzenie – aby wszyscy moi bliscy byli zdrowi. Z resztą jakoś sobie poradzimy!

Anna Zofia Powierża: Ja marzę o tym, żeby móc dzielić swoje życie pomiędzy południe a północ Europy. Lato chciałabym spędzać w Islandii, a zimę w Chorwacji. A drugim moim marzeniem jest to, by moje dzieci wyruszyły w świat i kształciły się za granicą. 

Rozmawiała: Ilona Adamska

2+

Udostępnij:

Polecane artykuły

Jak Polacy wydają swój budżet na zakupy?

W większość kategorii produktowych ponad 60% budżetu na zakupy Polacy wydają w centrach handlowych wynika z raportu „Skala zachowań omnichannel w obiektach handlowych” zrealizowanego przez

III Forum Kobiet – więcej niż konferencja!

Solidna porcja rzetelnej wiedzy podanej w przystępny sposób, sprzyjające rozwojowi panele dyskusyjne, fantastyczna, pełna wsparcia atmosfera – tak w wielkim skrócie można opisać wyjątkową, trzecią

Send Us A Message