Sandra Staszkiewicz: Wyciągam wnioski z każdej życiowej sytuacji

– Wszelkie sytuacje życiowe zarówno na polu prywatnym czy zawodowym traktuję jako cenne lekcje, każda bowiem jest wkładem i wartością dodaną, nawet jeśli jest bolesna w danym czasie. Dlatego staram się z nich wyciągać jak najwięcej. – mówi Sandra Staszkiewicz, specjalistka z zakresu budowania marki osobistej w sieci, współautorka książki “Decyzja, która zmieniła życie”.

Jesteśmy po premierze książki DECYZJA, KTÓRA ZMIENIŁA ŻYCIE. Jak wspominasz udział w wydarzeniu, które odbyło się w legendarnym teatrze SCENA RELAX w Warszawie?

To było przepiękne wydarzenie w wyjątkowym miejscu, które na zawsze pozostanie w mojej pamięci. Brałam udział w wielu, różnych spotkaniach, konferencjach czy eventach. Organizacja tego wydarzenia była naprawdę na wysokim poziomie, zadbano o każdy szczegół i można było poznać wspaniałe osoby z różnych branż.

Co sprawiło, że zdecydowałaś się podzielić swoją historią na łamach książki?

Jak większość osób mam swoje rytuały:) Jednym z nich jest bycie w pytaniu, które praktykuje każdego dnia, głównie podczas spacerów z psem.  Kilka miesięcy temu zadawałam sobie pytanie “Jakby to było odnieść sukces wewnętrzny?”.  Nie miałam wobec tego żadnych oczekiwań, ani pojęcia jak to będzie wyglądać. Natomiast poprzez swoje codziennie działania nauczyłam się, że kiedy coś do mnie przychodzi to znaczy, że powinnam iść w tym kierunku. Dlatego kiedy zaproponowano mi udział w książce, zanim doszła do mnie świadomość, że być może to odpowiedź na moje pytanie, od razu wiedziałam, że powinnam podzielić się swoją historią.

Podczas Gali wręczono statuetki “SILNA I ODWAŻNA . Nagroda za odwagę w podążaniu za swoimi marzeniami”. Jakie znaczenie ma dla Ciebie przyznana nagroda?

Statuetka “SILNA I ODWAŻNA. Nagroda za odwagę w podążaniu za swoimi marzeniami” to dla mnie symbol podsumowujący jakiś etap mojego życia, który będzie mi przypominał o tym, że niemożliwe nie istnieje.

Nagrody, wyróżnienia, statuetki motywuję Cię do dalszej pracy? Do stawiania sobie wyżej poprzeczki?

Tak, na pewno jest to motor napędowy do dalszego działania. Takie sytuacje utwierdzają w przekonaniu, że jest się w odpowiednim miejscu.

Każda z bohaterek książki chce przekazać innym kobietom, by nie zmarnowały swojej szansy i odkryły własną ścieżkę. Czasami trzeba podjąć kilka błędnych decyzji, by dojść do odpowiednich wniosków i stanąć twardo na nogach. Ale, jak mawiał Mark Twain – „Dobre decyzje są wynikiem doświadczenia, a doświadczenie zdobywa się poprzez podejmowanie błędnych decyzji”. Czy są w Twoim życiu takie błędne decyzje, które finalnie okazały się z perspektywy czasu dobrem. Wyszły na lepsze?

Oczywiście, chociaż z perspektywy czasu uważam, że nie ma błędnych decyzji. W życiu nic się nie dzieje bez przyczyny. Każda decyzja jest “po coś” i niesie za sobą coś nowego. Nawet jeśli w danym momencie nie widzimy niczego pozytywnego lub żałujemy dokonanego wyboru, nadchodzi moment kiedy emocje opadają, a czas daje zrozumienie i szerszą perspektywę. 

Książka do nabycia na www.ikmag.pl/sklep

Jakie przesłanie bije z Twojego felietonu zamieszczonego w książce “Decyzja, która zmieniła życie”?

Moim przesłaniem było pokazanie, że niezależnie od tego gdzie się urodziliśmy i jaki mieliśmy start, można zmienić absolutnie wszystko – jeśli tylko będziemy słuchać i wybierać siebie. Żeby nie bać się zmian bo jedyna stała to zmienna 🙂 A jeśli strach nas paraliżuje, są jakieś blokady i ograniczenia to wystarczy poszukać narzędzi. Żyjemy w czasach gdzie mamy dostęp do ogromnej wiedzy, w szerokim zakresie, dlatego warto zadbać o siebie i swój mindest, a także otoczenie i ludzi, z którymi współpracujemy.

Życie to sztuka wyborów, których warto doświadczać i warto działać pomimo wszystko.

Mówi się, że porażki są częścią sukcesu. Że to najlepsza lekcja poznania siebie. Czym dla Ciebie są błędy, porażki, które popełniasz w życiu prywatnym i zawodowym?

Wszelkie sytuacje życiowe zarówno na polu prywatnym czy zawodowym traktuję jako cenne lekcje, każda bowiem jest wkładem i wartością dodaną, nawet jeśli jest bolesna w danym czasie. Dlatego staram się z nich wyciągać jak najwięcej.

Celebrujesz jakoś swoje sukcesy, zwycięstwa?

To chyba jeden z elementów, nad którym muszę popracować.

Plany na rok 2023? Marzenie do zrealizowania?

W 2023 roku skupię się na dalszym budowaniu zaangażowanej społeczności i pomocy jak największej ilości osób pod kątem budowania marki osobistej w social media, przełamując przy tym schematy.

W związku z powyższym planuje kolejne warsztaty, szkolenia, produkty cyfrowe.

Ponadto pragnę dalej zarażać ludzi lekkością, pokazywać możliwości zmiany, uwalniać od wszelkich blokad poprzez wykonywanie sesji i warsztatów z Access Bars oraz sesji Access Body Process.

Rozmawiała: Ilona Adamska

0

Udostępnij:

Polecane artykuły

Send Us A Message