Współczesny biznes nie może istnieć w oderwaniu od wartości społecznych. W erze transformacji cyfrowej, globalizacji i rosnącej świadomości społecznej coraz więcej firm deklaruje przywiązanie do idei równości, inkluzywności i przeciwdziałania dyskryminacji. Jednocześnie dane są nieubłagane: hejt i stereotypy nadal są obecne w środowisku zawodowym i mają realny wpływ nie tylko na samopoczucie jednostek, ale i na kondycję całych organizacji. Dlatego dziś, bardziej niż kiedykolwiek, potrzebujemy nowego języka, nowego podejścia – opartego na wzajemnym szacunku, solidarności i odwadze przełamywania tabu.
Hejt w pracy – przemilczana codzienność
Według badań Fundacji W zgodzie ze sobą aż co trzecia Polka doświadczyła hejtu lub dyskryminacji w miejscu pracy, najczęściej ze względu na płeć, wiek, wygląd lub macierzyństwo. Te liczby nie są tylko suchą statystyką – to realne doświadczenia kobiet, które codziennie mierzą się z mikroagresją, przerywaniem wypowiedzi, umniejszaniem kompetencji czy wręcz ignorowaniem ich głosu.
Hejt wobec kobiet w biznesie nie ogranicza się wyłącznie do biur czy sal konferencyjnych. Z badań Amnesty International i ONZ Women wynika, że kobiety-liderki najczęściej padają ofiarami mowy nienawiści w sieci, co wpływa nie tylko na ich kondycję psychiczną, ale również na aktywność zawodową i społeczną. Rezygnacja z wypowiadania się publicznie, autocenzura, a nawet wypalenie zawodowe to tylko niektóre z konsekwencji, jakie ponoszą.
Biznes a hejt – wspólna odpowiedzialność
Zjawisko hejtu w środowisku zawodowym nie dotyczy jedynie jednostek. Staje się coraz poważniejszym wyzwaniem systemowym. Badania przeprowadzone w ramach kampanii NIE HEJTUJĘ-MOTYWUJĘ pokazują, że 34% dorosłych Polaków zetknęło się z hejtem w miejscu pracy, a 25% doświadczyło go bezpośrednio w odniesieniu do swojego zakładu pracy. Co więcej, 10% respondentów przyznało, że sami byli autorami hejtu – wobec firm, współpracowników czy konkurencji.
Źródła tego hejtu są różnorodne: anonimowość w sieci (30%), negatywne doświadczenia (29%), zazdrość (25%) oraz chęć odreagowania frustracji (22%). Społeczna akceptacja dla internetowej agresji przekłada się na coraz większą bierność wobec przejawów nienawiści i utrwala przekonanie, że hejt to „normalna część” życia zawodowego.
Konsekwencje są poważne: 46% firm doświadczyło pogorszenia reputacji, 44% – strat finansowych, a aż 30% – spadku morale pracowników. Hejt przestaje być prywatnym problemem – staje się realnym zagrożeniem dla efektywności i stabilności gospodarki.
Cały artykuł dostępny na stronie: https://www.pb.pl/rownosc-zaczyna-sie-od-slow-o-przelamywaniu-stereotypow-i-przeciwdzialaniu-hejtowi-w-biznesie-1244135