Renata Wrona: Jak zbudować zdrową relację matka-córka?

W swojej pracy, podczas sesji coachingowych, często obserwuję, jakie nieprzepracowane konflikty i blokady mają dorosłe już dziś córki z powodów błędów popełnianych przez ich matki. Choć oczywiste jest, że matka kocha swoje dziecko (pomijam sytuacje patologiczne), chce dla swojej córki jak najlepiej, pragnie jej szczęścia i sukcesu, to jednak czasem źle pojmowana miłość, lęk przed popełnianiem przez córkę błędów, nieudanym życiem córki czy też nadmierna ambicja matek mogą doprowadzić do konfliktowych sytuacji i trudnej relacji między nimi, a także spowodować sytuacje z którymi dorosła już córka będzie borykała się przez kolejne lata.

Relacja matka – córka jest bardzo unikatowa. Matka ma wyjątkowy wpływ na dorosłe życie swojej córki. To dzięki tej relacji córka wyrasta na kobietę komunikatywną, ambitną, pełną pewności siebie i swojej kobiecości lub na osobę, która ma problemy z poczuciem własnej wartości, kontaktami z innymi, stawianiem jasnych granic czy dbałością o siebie. Podejmę się wypisania kilku najczęstszych błędów, których warto unikać w tej wyjątkowej relacji matka–córka:

Nieokazywanie bezwarunkowej miłości

„Nie kocham Cię, jesteś niegrzeczna.”, „Dlaczego dostałaś gorsza ocenę niż Kasia?”, „Dlaczego mi to robisz?”, „Myślałam, że będziesz chłopcem”, „Tata tak bardzo chciał mieć syna”. Te, z pozoru, niewinne zdania, niszczą poczucie własnej wartości u małej dziewczynki. Pokazują jej, że nie spełnia oczekiwań rodziców, że coś z nią jest „nie tak”. I niestety to przekonanie często towarzyszy już dorosłej kobiecie, która myśli, że musi być idealna, aby ktoś ją pokochał, że nie zasługuje na miłość, na szacunek.

Traktowanie córki jako zaspokojenia swoich niespełnionych ambicji

Matki z góry zakładają, że jeśli one czegoś nie miały i są nieszczęśliwe, to gdy ich córki to dostaną lub zrobią, to będą szczęśliwe. Tak postrzegając swoje córki, matki zupełnie nie słuchają i nie obserwują swoich dzieci, nawet nie wiedzą, czym dziecko się pasjonuje, co lubi robić i jakie ma marzenia. Dorosłej już córce trudno jest realizować swoje pasje, spełniać marzenia, gdyż ma wrażenie, że zawodzi innych, gdy robi to, na co ona ma ochotę. Czasem również wykonuje zawód, który Jakie błędy popełniają matki w wychowywaniu córek jej nie pasjonuje, bo był to wybór matki. Szuka aprobaty swoich decyzji u innych: przyjaciółki, chłopaka, męża. Boi się podejmować samodzielnie decyzje.

Słynne „A nie mówiłam!”

„Nie ma już innych przyjaciół tylko ten Tomek?”, „To się źle skończy”. Strach matki, przed pomyłkami córki i wielka chęć ochronienia jej mogą powodować, że matka zapomina, że każdy ma prawo do popełniania swoich błędów i uczenia się na nich. Córka czuje się wciąż kontrolowana, pozbawiana prywatności. To może budzić gniew, bunt dorastającej dziewczyny, ale też rozpocząć proces życia w kłamstwie, oddalenia się od matki lub też totalnego uzależnienia od niej. Obie opcje nie ułatwiają życia dorosłej kobiecie.

Złe wzorce

Matki przekazują swoim córkom swoje wartości i sposób widzenia świata, rozumienie relacji kobieta–mężczyzna, kwestie seksualności i wiele innych. To nakłada na matkę wielką odpowiedzialność, z której nie zawsze zdaje sobie sprawę. Jeśli matka krytykuje zbyt pulchną dziewczynkę i zamiast świecić jej przykładem, zabierając ja na różne formy ruchu, mówi, że „Mała jest za gruba i że będzie przed nią zamykała lodówkę na klucz” – w przyszłości dziewczyna może mieć np. kłopoty z anoreksją. Badania wykazały, że matki i ich dorosłe córki mają zbliżony sposób patrzenia na świat, podobnie relacjonują wydarzenia i zdecydowanie nie widzimy takich zależności w przypadku innych członków rodziny: ojciec, syn (na podstawie badań przeprowadzonych przez Peterson i Roberts, Kanada).

Toksyczna matka

Matka, która używa przemocy fizycznej czy okazuje dziecku obojętność lub używa przemocy psychicznej. Choć często udajemy, że takie sytuacje rzadko się zdarzają, niestety spotykamy je częściej niż nam się wydaje. Badania przedstawione w American Psychologikal Association w 2014 roku wykazały, że zaniedbania emocjonalne są dla dzieci równie bolesne jak krzywdy fizyczne. Choć forma przemocy jest inna, to córka doświadcza takich samych lęków, strachu, poczucia niskiej wartości i braku sprawczości, jak przy przemocy fizycznej, co w dorosłym życiu może owocować poczuciem bycia gorszą, niegodną miłości, szukanie bliskości za wszelką cenę i „wpadania w ręce” nieodpowiednich mężczyzn.

Zakłócone relacje

Niekiedy matka przybiera postawę przyjaciółki, myśląc, że to wspaniała opcja sposobu wychowania córki, o wszystko ją pyta, nie krytykuje, a w zamian opowiada o swoich kłopotach w pracy, kłopotach z mężem, z własną matką czy też kłopotach finansowych. Córka może czuć się przytłoczona taką prawdą widzianą oczami dorosłej kobiety, to pozbawia ją czasu na beztroskie dzieciństwo i odbiera poczucie bezpieczeństwa.

Renata Wrona

Dodatkowo wszystkie żale, czasem niechęć, jaką po latach matka czuje do swojego męża i opowiada o nich córce, mocno zakłócają relacje córki z ojcem. Pamiętajmy, że zły mąż może jednocześnie być dobrym ojcem i nie powinno się mylić tych ról i niszczyć poczucie córki, że ma kochającego, troskliwego tatę.

“Jesteś moją córką, więc jesteś najważniejsza”. To niestety kolejny błąd, który popełniają niektóre matki, które totalnie zapominają o swoim życiu, swojej kobiecości i całą energię przekładają na życie córki. Rezygnują ze swojego życia i cały czas poświęcają dorastającej córce.

Niestety często po latach matki stają się zgorzkniałe i mimowolnie oczekują od córki rewanżu „Poświęciłam dla ciebie wszystko!” – słyszą dorastające córki i czują, że matka wymaga od nich tego samego.

Z badań wynika, że taka zaborczość wobec córek przechodzi na kolejne pokolenia.

Jak więc matka może dobrze wychować córkę?

Dając jej oparcie, ale i pełne prawo do „bycia sobą”. Wskazując jej drogę, lecz pokazując, że jest wiele innych dróg do wyboru i że matka każdą decyzję córki zaakceptuje. Gdy córka słyszy: „Kocham cię, choć nie podobają mi się twoje wybory” lub „akceptuję twoje wybory” wie, że jest odrębną osobą, ważną i kochaną. Czuje, że jest odpowiedzialna za swoje wybory, ale też ma przekonanie, że zawsze może przyjść do matki, kobiety, która jej wysłucha z szacunkiem i nawet jeśli ją skrytykuje, to i tak pomoże.

Taka relacja pozwala obu dorosłym już kobietom kochać się, szanować i wspierać bez wzajemnego ograniczania. Takie kobiety potrafią porozumiewać się niemal bez słów, bo przecież widzą świat podobnie, bawią je podobne żarty, smucą podobne sytuacje, jednak zdecydowanie są odrębnymi kobietami z własnymi bagażami doświadczeń i przeżyć, z różnymi marzeniami i pasjami. I właśnie takiej relacji życzę wszystkich kobietom: cudownej relacji marka – córka, relacji, która dodaje sił i wiary w siebie, daje poczucie bezpieczeństwa i nieograniczonej wolności, zrozumienia, troski oraz całkowitego poczucia różnorodności.

Renata Wrona – tenerka biznesu, Trenerka rozwoju osobistego, Business & Life Coach ICF, właścicielka firmy szkoleniowej, Wykładowca Akademicki, Mentorka, Autorka książek z zakresu sukcesu, rozwoju i relacji w życiu kobiety: „Szczęśliwa kobieta – rozwój, kariera, miłość”, „Marka kobiety w biznesie. Etykieta i wizerunek” oraz wielu artykułów.

0

Udostępnij:

Polecane artykuły

Send Us A Message