Otrzyj łzy. Wszystko trzeba przeżyć.

Gdyby zaczynać niniejszy tekst od rewirów onirycznych, trzeba sprawdzić w sennikach konotacje słowa „perły”  i wówczas okazałoby się, że większość wskazuje jego ambiwalentne znaczenie. Wytwory małż mogą symbolizować zarówno pomyślność, jak i rozczarowanie, smutek. Takich emocji nie brakowało w życiu tej, która perły promowała, czyli Coco Chanel.

Należy zauważyć, że biografie kobiet odnoszących wielkie sukcesy i dających się zapisać w pozytywny sposób na kartach kultury naznaczone były traumami, nierzadko skazami i przekleństwami wyniesionymi jeszcze z dzieciństwa, ale jeśli wierzyć, że liczy się sposób, w jaki człowiek podnosi się z patowych sytuacji i ufać też Gabrielle Chanel, która mawiała, iż porażki czynią silnym, to niewątpliwie tej kobiecie warto poświęcić uwagę. 

Chanel od dzieciństwa nie brakowało charyzmy, dlatego to właśnie jej matka poleciła mieć pieczę nad młodszą siostrą. Gabrielle w sposób dogłębny przeżyła śmierć matki , ale jeszcze bardziej to, że została porzucona przez ojca. Nie trzeba robić skomplikowanych psychologicznych wywodów i dygresji, by to zrozumieć. Ostatecznie wystarczą lapidarne stwierdzenia Channel, iż mimo ran wiele oddałaby za obecność ojca w jej życiu. Co więcej, był to pierwszy lecz nie ostatni mężczyzna, który oszukał Gabrielle, opuścił ją, nie wywiązał się z danych jej obietnic. Właściwie stałą i wierną w wspieraniu Channel okazała się jej przyjaciółka.

Za sukcesem Coco kryje się jej niekwestionowany talent, pracowitość, ale także ingerencja wpływowych i majętnych mężczyzn, co zaowocowało spełnieniem marzenia projektantki i otwarciem butiku przy Rue de Cambon 31 w Paryżu. Można powiedzieć, iż Chanel poszła w ślady ojca, ponieważ podobnie jak on zajęła się między innymi handlem, jednak… w jakim stylu!

O Gabrielle Chanel można długo pisać, zwłaszcza, że miała również tendencje do konfabulacji i niektóre fakty z jej życia prywatnego, a także zawodowego mienią się kontrastami zupełnie jak tak chętnie wykorzystywana przez projektantkę biel i czerń, oczywiście w jednym zestawieniu, natomiast jeśli ten tekst ma w jakikolwiek sposób motywować, to należałoby zastanowić się, co Gabrielle poradziłaby nie tylko kobietom na trudne, wymagające choćby przez fakt pandemii czasy.  

Przestań permanentnie użalać się nad przeszłością. Jeśli narzekasz na trudne dzieciństwo, brak wsparcia rodziców i odrzucenie, to oczywiście nie wolno takich uczuć lekceważyć i dobrze jest je przepracować pod okiem dobrego specjalisty, jednak osoby takie jak m.in. Chanel są żywym dowodem na to, że kiepskie dzieciństwo nie może być wiecznym rozgrzeszaniem np. z lenistwa i miałkiej wygody.

Talent w życiu dobrze mieć, ale też warto go najpierw odkryć i potem rozwijać. Tu raczej nie ma ograniczeń, bo można mieć inklinacje do układania bukietów, budowania domów, pisania wierszy, mówienia itd. Chanel rozpoznała swoje umiejętności jako dorosła kobieta, choć wcześniej zachwalano jej prace krawieckie w sierocińcu.

Jeśli myślisz, że warto zaczynać tylko od wielkich rzeczy, to może okazać się, iż ten czas nigdy nie nadejdzie, a jedyną stałą w twoim życiu będzie prokrastynacja. Chanel zaczynała od robienia i ozdabiania kapeluszy, jednak robiła to z takim zaangażowaniem, dbałością o detale i mocą twórczą jakby wyłącznie odbiorcami jej produktów były osoby niezwykle wymagające, o czujnym guście.

Skupiaj się na swoich mocnych stronach, natomiast wady szybko niweluj albo obracaj je w żart. Chanel tak zrobiła na uroczystym przyjęciu, kiedy nie wiedziała, po które sztućce sięgnąć. Ogłaszając, że etykieta nie jest jej najmocniejszą stroną, zamiast pomruków i uśmieszków wystarała się o uśmiechy na ustach współbiesiadników. Niezdarna autentyczność okazała się lepsza, niż silenie się na kogoś, kim faktycznie Chanel nie była.

Miej odwagę i promuj własne nietuzinkowe pomysły. Coco miała odwagę i nietuzinkowość w szukaniu rozwiązań i reagowaniu na rzeczywistość, rozpoznawaniu kobiecych potrzeb podyktowanych warunkami historycznymi i kulturowymi zmianami. Na przykład nie bała się sięgać po niszowe rozwiązania np. tanie materiały kojarzące się z uniformami robotnic.

Szukaj piękna i poezji w życiu, pracy. Chanel za priorytet stawiała luksus, który niewątpliwe w jej słowniku oznaczał wygodę, mówiła też o pracy rzemieślniczej jako o poezji. Warto zaznaczyć, iż akurat i tej złotej myśli projektantki można nadać bardziej uniwersalny charakter. Gdyby Coco znała Witolda Gombrowicza, to na pewno znaleźliby niejeden wspólny konsensus, ponieważ pisał on, że sztuką, przejawem artyzmu może być nawet wpinanie kwiatów we włosy.

Pracuj. Ten punkt nie jest pozbawiony kontrowersji, ponieważ niektórzy powiedzą, że można całe życie zakasywać rękawy i efekty są mierne. Możliwe.  Natomiast  jeśli pracę połączy się z wizją, konsekwencją, bezkompromisowością i głęboką wiarą w sens tego, co się robi, zwiększa się potencjał efektywności. Chanel była gotowa zrezygnować z wygody, sprzedać ostatni kawałek futra, otworzyć butik w małym zapyziałym mieszkanku, byle tylko osiągnąć swój cel: realizować swoją pasję.

Emilia

1+

Udostępnij:

Polecane artykuły

Send Us A Message