Marta Jodłowska: Work-life balance to podstawa!

Myślę, że każdy biznes ma szansę na sukces. Czasem to kwestia przypadku, znalezienia się w odpowiednim miejscu i czasie, a czasem wynik ciężkiej, systematycznej pracy. Z pewnością jednak biznes prowadzony z pasją jest prostszy i przyjemniejszy, dzięki czemu chwilowe problemy nie traktuje się jak porażki, a jedynie jako niewielkie przeszkody. – mówi Marta Jodłowska, Prezes zarządu SYSTEmEG sp. z o.o.

Czym się zajmujesz na co dzień? Jaka jest Twoja filozofia prowadzenia biznesu?

Jestem prezesem zarządu SYSTEmEG sp. z o.o., firmy z siedemnastoletnim doświadczeniem. Moja praca to: organizacja, zarządzanie, telefony, rozmowy, utrzymywanie relacji oraz wspieranie zespołu testerów i programistów. Nasza firma od lat tworzy rozwiązania z obszaru Smart City. Zajmujemy się tworzeniem specjalistycznego oprogramowania zarówno na urządzenia mobilne, jak i komputery. Na co dzień pewnie nie zastanawiasz się, kto za tym wszystkim stoi, a to właśnie my jesteśmy autorami aplikacji mobilnych dla kontrolerów w transporcie mobilnym, systemów dla parkingów zamkniętych czy zarządców nieruchomości.

Na czym polega wyjątkowość Twojego biznesu? Czym się wyróżniasz na tle konkurencji?

Mimo długiej tradycji rynkowej – a może właśnie dzięki niej – jesteśmy innowacyjni, korzystamy z nowoczesnych rozwiązań technologicznych, wdrażamy do miast najnowocześniejsze narzędzia oraz urządzenia dostępne na rynku. Każde miasto to dla nas nowy projekt, nie ma dwóch takich samych wdrożeń, nie jesteśmy producentem rozwiązań „pudełkowych”. Nasi klienci korzystają z naszego ogromnego doświadczenia w zakresie kontroli i windykacji biletów w komunikacji zbiorowej. Jesteśmy bardzo wąsko wyspecjalizowani, co nie oznacza, że nie robimy nic innego. Nasz najnowszy projekt technologiczny – eSafe- Bike – dotyczy możliwości przechowywania rowerów w specjalnie przygotowanych boksach, otwieranych aplikacją mobilną. Wkrótce pojawi się pilotażowo w pierwszych miastach w Polsce.

Czy pasja może być sposobem na biznes?

Jak to mówią: „Kiedy kochasz to, co robisz, nie przepracujesz ani jednego dnia”. Ja właśnie tak mam. Praca z pasją – prócz radości z wykonywanych zadań – daje mi ogromne poczucie satysfakcji i spełnienia.

Czy Twoja działalność biznesowa powstała z pasji, czy raczej z chłodnej kalkulacji?

Sama firma powstała z pasji do programowania. Żona Adriana Morawca – założyciela firmy – pracowała wówczas w urzędzie i mówiła o trudnościach, jakie sprawia jej praca bez usprawnień informatycznych. Dobry mąż, chcąc pomóc swojej żonie, zaczął tworzyć dla niej narzędzie, które spodobało się w mieście, a jak się później okazało w wielu innych również. Pracowałam już w firmie pięć lat, pomagałam w rozwiązywaniu problemów, testowałam oprogramowania, wyznaczałam swoją wizję przedsiębiorstwa. Właściciel uznał, że posiadam dużo kompetencji miękkich – z których nie zdawałam sobie wówczas sprawy – i stwierdził, że najwyższa pora na zmiany i świeże spojrzenie na rozwój firmy. Mogę więc powiedzieć, że moja działalność biznesowa jest wypadkową: pasji, kompetencji miękkich oraz doświadczenia.

Czym dla Ciebie jest pasja? Masz jej własną, prywatną definicję?

Pasja sprawia, że dzięki temu, co robię, czuję się szczęśliwa, zainspirowana, chętna do pogłębiania wiedzy. Dla jednych pasją będzie coś namacalnego, np. rękodzieło, dla innych satysfakcja z kolejnej przeczytanej książki. Dla mnie to radość spinania projektów, doprowadzanie ich do końca. Współpraca z fantastycznym teamem, bez którego nic by się nie udało. 

Czy biznes bez pasji ma szansę na sukces?

Myślę, że każdy biznes ma szansę na sukces. Czasem to kwestia przypadku, znalezienia się w odpowiednim miejscu i czasie, a czasem wynik ciężkiej, systematycznej pracy. Z pewnością jednak biznes prowadzony z pasją jest prostszy i przyjemniejszy, dzięki czemu chwilowe problemy nie traktuje się jak porażki, a jedynie jako niewielkie przeszkody.

Co daje Ci poczucie spełnienia i sprawia, że chce Ci się żyć, działać, pracować?

Chyba nie będę wyjątkowa, jeśli powiem, że największe spełnienie daje mi rodzina. To ona wspiera mnie w biznesie. Jestem osobą, która działa metodą małych kroczków, dzięki temu mam szansę cieszyć się małymi, acz częstymi sukcesami. Nakręca mnie działanie. To trochę jak kula śnieżna, im więcej się dzieje, tym większą satysfakcję odczuwam, a moja wydajność wzrasta. Jednak po każdym dużym przedsięwzięciu lubię na chwilę wrzucić na luz i zająć się rodziną.

Jakimi wartościami kierujesz się w życiu?

Odpowiedzialność. Niezależnie od sytuacji każda decyzja pociąga za sobą pewne konsekwencje. Dzięki odpowiedzialności potrafię określić stopień ryzyka i dalsze działania, dzięki którym mogę chronić bliskich oraz pracowników. Staram się dawać wszystkim poczucie stabilizacji oraz bezpieczeństwa. Pracowitość i uczciwość. Porządkuję priorytety i trzymam się ich, mimo pojawiających się przeszkód i trudności. Pracowitość i uczciwość są bardzo doceniane przez partnerów biznesowych i wynikają głównie z cech charakteru, traktuję je jak własne kompetencje miękkie. Wytrwałość i autentyczność. Wytrwałość i autentyczność w działaniu dają najlepsze rezultaty. Dlatego nie warto iść na skróty, tylko wypełniać swoje zadania w sposób odpowiedni, w zgodzie ze swoimi wartościami – dzięki temu zyskuje się zaufanie. 

Co jest największą siłą kobiet, nie tylko w biznesie?

Myślę, że to, czego mężczyźni mogą nam zazdrościć, to nasz „mózg” – my po prostu inaczej rozumujemy. Potrafimy dostrzec zależności między rzeczami pozornie niezwiązanymi ze sobą. Posiadamy większą empatię, widzimy więcej. Kierujemy się intuicją. Jesteśmy wielozadaniowe.

Wiara w to, co się robi, ciężka praca, pokora, kreatywność – to dobry przepis na sukces. Jaka jest Twoja definicja sukcesu?

Do powyższych dodałabym szczyptę szczęścia oraz umiejętność wykorzystywania okazji. Czasem trzeba po prostu zaryzykować, żeby pić szampana. Ale najważniejsze, to dostrzegać każdy, nawet najmniejszy sukces. Nie czekać na ten duży, spektakularny, bo ten może nigdy nie nadejść.

Wolność wyboru nie ma ceny. Jak rozumiesz wolność w biznesie?

Ciężko być wolnym w świecie podatków, zakazów, nakazów. Myślę, że poczucie wolności jest bardzo subiektywne i każdy ma swój własny margines wolności. Z jednej strony jestem wolna, bo mogę podejmować kluczowe decyzje zgodnie z własnym sumieniem, doświadczeniem, intuicją, mogę również współpracować z kim chcę. Z drugiej strony nie można zapomnieć o ograniczających nas przepisach prawa, które można złamać choćby przez przypadek, a grożąca odpowiedzialność karna może być bardzo bolesna. To istotna wiadomość dla osób, które pragną otworzyć swój biznes, szukają inspiracji, potwierdzenia swojego sposobu myślenia. Dlatego warto pamiętać, że wolność w biznesie jest mocno ograniczona. Bardzo chwalę sobie możliwość pracy w godzinach, które mi odpowiadają, są dopasowane do mojego rytmu dnia. Dzięki temu w tych ciężkich pandemicznych czasach mogę zajmować się dwoma synkami, nie zaniedbując ani ich, ani pracy. 

Wierzysz w kobiecą intuicję? Kierujesz się nią przy podejmowania kluczowych decyzji biznesowych?

 Tak, dotychczas mnie nie zawiodła. Najczęściej oprócz intuicji mam dużo innych danych, które wspierają mnie w podjęciu odpowiedniej decyzji. Myślę, że dane niewynikające ze statystyki wraz z intuicją dają narzędzie do podejmowania dobrych decyzji.

Życiowe motto. Złota myśl, którą chciałabyś przekazać Czytelniczkom.

ŻYCIE ZAJMUJE TYLE CZASU, ŻE NIE MA CZASU, BY ŻYĆ. Moje motto to wynik wielu doświadczeń zarówno tych zawodowych, jak i prywatnych. Jestem mamą dwóch chłopców – trzy i dziewięć lat – prowadzę również firmę zatrudniającą piętnastu programistów i testerów. To powoduje, że ciągle jestem w niedoczasie. Jedną ręką gotowanie, pranie, sprzątanie, a drugą rozmowa z klientem, pracownikiem czy partnerem biznesowym. Też tak masz? Moja myśl przewodnia jest nieco przewrotna. Z jednej strony życie to właśnie te codzienne czynności, z drugiej strony tych codziennych czynności jest tyle, że brakuje czasu na czas spędzony z rodziną. I nie mam tu na myśli sprzątania, gotowania czy pracy. Ciągle staram się znaleźć balans i równowagę między tym, co ważne i ważniejsze. Czego i Wam, drogie Czytelniczki, życzę.

Rozmawiała: Ilona Adamska

2+

Udostępnij:

Polecane artykuły

Jakie produkty kupujemy w sieci?

Akcesoria elektroniczne, artykuły dla zwierząt, artykuły spożywcze, obuwie, części i akcesoria do pojazdów – to tylko kilka kategorii, które wiodły prym w 2023 roku. Oto

Send Us A Message