Regeneruje i oczyszcza organizm, przynosi ulgę dla układu trawiennego, wzmaga produkcję komórek macierzystych, spala tłuszcz – to tylko niektóre z zalet długotrwałego postu. Mariusz Budrowski, twórca projektu „Odmładzanie na Surowo” przekonuje, że warto pójść krok dalej i nawet na kilka dni zapomnieć o jedzeniu, lub przynajmniej zredukować ilość pożywienia do absolutnego minimum.
W Polsce tradycyjnie, jak co roku obchodzi się czas Wielkiego Postu. Dziś oznacza to tylko parę dni tzw. „postu ścisłego”, który polega na wykluczeniu z diety mięsa oraz na ograniczeniu liczby posiłków. Dawniej w okresie przed Wielkanocą przez trzy dni w tygodniu nie wolno było jeść potraw mięsnych, a w niektórych regionach kraju w te dni wykluczano wszelkie potrawy gorące.
Post znany jest w różnych kulturach i religiach, a historia udowadnia, że w życiu człowieka okres postu występował niezwykle często. Mariusz Budrowski, propagator zdrowego odżywiania, wyciąga z tych faktów prosty wniosek: organizm ludzki przystosowany jest do czasowego niejedzenia, a o korzyściach postu doskonale wiedzieli już nasi przodkowie! Naukowcy także potwierdzają, że już jednodniowe głodówki działają zbawiennie na nasz organizm. Dr Yoshinori Osumi otrzymał w 2016 r. Nagrodę Nobla w dziedzinie medycyny za odkrycie mechanizmów autofagii, czyli „zjadania” przez nasz organizm uszkodzonych fragmentów komórek, a proces ten może zachodzić znacznie intensywniej, gdy nie musimy trawić jedzenia.
Jak bardzo korzystne jest więc niejedzenie przez kilka dni?
– Nasze ciało ma wtedy dużo czasu, by pozbyć się wszystkiego co szkodliwe – przekonuje Mariusz. – Już po 12 h od ostatniego posiłku zaczynamy produkować większe ilości hormonu wzrostu, który umożliwia syntezę białek, przyspiesza wydzielanie glukozy i rozkładnie tkanki tłuszczowej. Następnym procesem, który uruchamia się po 18 h jest wspomniana już autofagia.
– Poza oczyszczaniem organizmu ze zniszczonych komórek i białek, post pomaga także pozbyć się infekcji i stresu oksydacyjnego oraz przyspiesza regenerację naszego mózgu.
Czas bez przetwarzania jedzenia to też dobra wiadomość dla jelit, które mogą się odbudowywać w spokoju i wydalać pozostałości niepotrzebnych składników pożywienia. Najistotniejsze są jednak ketony, które zaczynają wydzielać się po 24 h. Naszej wątrobie kończy się wtedy cukier i rozpoczyna się czerpanie energii z zapasów tłuszczu.
– Wiele organów zaczyna działać sprawniej, gdy zasilane są ketonami – wyjaśnia Mariusz. Ketony dają tyle energii, że uznawane są np. za legalny doping dla sportowców!
Dodatkowo pojawiają się duże ilości antyoksydantów, które drastycznie obniżają ryzyko zachorowania na raka. Prawdziwa walka z nowotworami zaczyna się jednak od trzeciej doby niejedzenia – w szpiku kostnym rośnie wtedy produkcja komórek macierzystych, które mogą zamienić się w dowolną komórkę naszego ciała, przez co odbywa się naturalna naprawa uszkodzonych organów. Ostatnim ważnym etapem jest wzmożona aktywność ludzkiego układu odpornościowego, który po ok. 72 h jest już w stanie znacznie sprawniej niż zazwyczaj walczyć z patogenami, a jednocześnie redukują się stany zapalane o podłożu autoimmunologicznym.
Jak skutecznie pościć?
Twórca „Odmładzania na surowo” zapewnia, że poszczenie wcale nie jest trudne – wystarczy się dobrze przygotować, a już sam post nie będzie stanowił wyzwania. Najpierw warto wprowadzić przez kilka dni „czasowe jedzenie”, czyli jeść maksymalnie dwa posiłki dziennie, w ciągu 6 h na dobę, by przyzwyczaić ciało, że nie musi cały czas otrzymywać jedzenia, by się dobrze czuć.
Potem na 2-3 dni przed planowanym kilkudniowym postem należy zrobić jednodniową przerwę od jedzenia, która wstępnie oczyści organizm i zapoczątkuje korzystne procesy. – Na co dzień warto pić sok z selera naciowego, np. 500 ml z rana – przypomina Mariusz. – Taki sok uzupełnia elektrolity i dostarcza wielu korzystnych składników mineralnych, odżywia i działa lepiej niż czysta woda, choć podczas samego postu najlepiej w ogóle się nie nawadniać.
Mariusz preferuje post „suchy” i twierdzi, że rezultaty są nawet dwa, trzy razy lepsze, gdy nie wypłukuje się minerałów z organizmu. – Jeśli jednak podczas postu będziesz bardzo potrzebować, by coś zjeść lub wypić – sięgnij właśnie po sok z selera naciowego. Pamiętaj też o tym, by po zakończeniu swojego postu, nie rzucać się od razu na duże ilości pożywienia, a już na pewno na nic tłustego i ciężkiego. Zacznij od sałatek, soków warzywnych i owocowych i powoli wracaj do jedzenia. Dodatkowo pomyśl nad zmianą swojej diety na taką, która będzie bogata w warzywa i owoce.
Ciekawostka: fascynującym przykładem radykalnej diety jest historia Angusa Barbieriego. W latach 60. pod opieką lekarzy mężczyźnie udało się przetrwać w dobrym zdrowiu 382 dni bez jedzenia! Barbieri przed eksperymentem ważył ponad 200 kg, a w ponad rok schudł o 125 kg. Przez cały czas zużywał do produkcji energii jedynie zgromadzony tłuszcz, więc organizm zasilany był jedynie ketonami. Dodatkowo poza wodą przyjmował jedynie sole mineralne i witaminy.
Zacznij zmiany od dziś! Dowiedz się więcej: https://www.odmladzanienasurowo.com
Mariusz Budrowski to współautor projektu „Odmładzanie na Surowo” – bloga obserwowanego przez ponad 272 tys. osób na Facebooku, mającego 413 tys. subskrypcji na YT oraz 39 tys. na Instagramie. Jest autorem bestsellera: „Surowe Zdrowie” oraz książki kulinarnej: „Na Surowo Przepisy” i książki dla dzieci „Wierszykowo na Surowo”, a także pomysłodawcą programów na odchudzanie oraz festiwalu Witariada i konferencji Surowe Życie.