Jedyną stałą w życiu jest zmiana! Kobiety biznesu o tym, dlaczego nie warto jej się bać

Prawie zawsze zmiana otwiera przed nami nową przestrzeń. Może stać się źródłem energii, szczęścia i zadowolenia z życia. Nawet wtedy, gdy punktem wyjścia jest jakaś bolesna lekcja. Studiując 5 lat filozofię, niejednokrotnie odwoływaliśmy się do Heraklita z Efezu i jego słynnej koncepcji zmiany jako centralnego elementu świata (ta panta rhei, wszystko płynie). Grecki filozof twierdził, że ciągłe stawanie się i przemijanie jest najważniejszą cechą bytu. Uważał zmianę za jedno z elementarnych praw rządzących całą naturą, siłę napędową wszelkiego życia. Bez niej nie ma rozwoju.

Dlaczego zatem tak wiele osób boi się zmian? Dlaczego boi się wyjść poza słynną „strefę komfortu”? Brak odwagi, paniczny lęk przed tym, co nowe, strach przed porażką, brak wiary w siebie? Zapytałam o to kilkanaście kobiet biznesu, z którymi współpracuję na co dzień. Zobaczcie, jak one traktują zmiany!

Zmiana jest wyborem lub koniecznością

Eliza Borowiak, trener wewnętrznej metamorfozy i pozytywnej zmiany, coach kryzysowy: – Boimy się zmiany, ponieważ przywykliśmy do strefy komfortu, która często daje nam pozorne poczucie bezpieczeństwa, w której oddalamy się od siebie (bądź nie jesteśmy sobą!), nosimy maski (tzw. gorsety poprawności, które stają się z czasem ciężarem!), popadamy w rutynę, nie wykorzystujemy w pełni swojego potencjału. Zdarza się, że wypracowaliśmy sobie strategię przetrwania „lepsze znane piekło, niż nieznane niebo”. W pewnym sensie przesypiamy życie, nie dopuszczając myśli, że możemy żyć INACZEJ. Nierzadko zdarza się, że tkwimy w „czymś” latami, bowiem nie mamy wiary w to, że NOWE może okazać się czymś lepszym. Cena takiego komfortu jest jednak zawsze duża. Po drugie paraliżuje nas lęk przed zmianą. Lęk jest często irracjonalny, związany z brakiem wiary w samych siebie. „Czy dam radę”, „Jak będzie wyglądać moje życie po zmianie?” to pytania, które pojawiają się najczęściej. Zmiana w koncepcji rozwoju osobistego powinna być progresem, wyższym stanem samoświadomości. Związana jest zawsze z odwagą podjęcia ryzyka i naszą wewnętrzną motywacją. Zmiana jest WYBOREM lub KONIECZNOŚCIĄ. Często dzieje się tak, że decyzję o zmianie podejmujemy dopiero, kiedy dotknie nas kryzys. Wtedy budzi się motywacja „OD” i kryzys staje się naszą trampoliną zmiany. Do zmiany trzeba się przygotować na poziomie mentalnym i zajrzeć do swojego wnętrza, a to jest proces będący wynikiem pracy nad sobą, którą nie każdy chce podjąć.

Boimy się zmian, bo boimy się nieznanego

Dorota Hołubiec, ekspert anti aging: – Od kilkunastu lat obserwuję kobiety i dochodzę do wniosku, że bez względu na pochodzenie, wiek czy zasobność portfela jesteśmy bardzo do siebie podobne. W większości jesteśmy zamknięte w swoim małym pudełeczku lub biegniemy na swoim kołowrotku. Czasem kołowrotkiem jest praca/korporacja, czasem rodzina, innym razem związek lub dzieci. Wydaje się nam, że to jest dla nas najlepsze, boimy się cokolwiek zmienić. Boimy się zmian, bo boimy się nieznanego.
Zmiana często wymaga wyjścia ze strefy pozornego komfortu, która tak naprawdę często jest strefą dyskomfortu. Niestety, często lepiej czujemy się w znanym dyskomforcie. A zmiana i rozwój zaczynają się tam, gdzie kończy się strefa komfortu. Od znajomych kobiet często słyszę obawy: „Może być trudno, nie wiem, jak się sprawy ułożą…”. Nie odpuszczaj czegoś wspaniałego tylko dlatego, że może być trudno! Jeśli coś nie jest wyzwaniem, to cię nie zmieni. Obserwuję narzekanie kobiet na aktualną sytuację, ale z drugiej strony widzę brak jakiejkolwiek reakcji czy działania. Jeśli chcesz, aby przyszło do ciebie coś nowego w pracy, małżeństwie, rodzinie, zacznij zmianę od siebie. ZAPEWNIAM CIĘ: jeśli ty nie zmienisz czegoś w sobie, to nic nowego do ciebie nie przyjdzie. Wiem, że każda zmiana niesie za sobą rozwój! PAMIĘTAJ, to, na czym się skupiasz, rośnie!

Nie każda zmiana bywa dobra, ale niesie wartościowe lekcje

Ewelina Salwuk-Marko, redaktor naczelna portalu Feszyn.com, właścicielka Agencji kreatywnej Sal-Mar, strateg komunikacji, PR-owiec i specjalista od content marketingu: – Ludzie obawiają się zmian, bo boją się negatywnych skutków i odpowiedzialności. Zmiany mogą dotyczyć każdej sfery naszego życia, a większość z nas lubi swoją stabilizację, codzienność – obawia się czegoś nowego i nieznanego. Każda zmiana nieplanowana czy planowana wpływa na nas nieodwracalnie. Z każdej zmiany możemy wyciągnąć lekcje. Ja jestem osobą, która lubi zmiany. Często zmieniam styl, fryzury, daje mi to poczucie pewnej kontroli nad swoim życiem. Nie boję się zmian zawodowych, lubię ryzyko. Wiem, że jeśli nie spróbuję, będę się zastanawiać, „co byłoby gdyby”, a to poczucie nie jest przyjemne. Nie każda zmiana w życiu była dla mnie dobra, ale z każdej wyciągnęłam wartościowe przesłanie. 

Świat zmienia się na naszych oczach i my też musimy być elastyczni

Justyna Sokołowska, prezenterka radiowa, redaktorka WP abcZdrowie i WP Parenting.pl, socjolog, PR i marketing w obszarze zdrowia i sportu: – Strefa komfortu jest tak naprawdę strefą zarastania pajęczyną. Zrozumiałam to po 20 latach pracy w radiu i poczułam, że wiele rzeczy mnie omija. Jeszcze chwila, a świat zacząłby mnie wyprzedzać. Kiedy zdecydowałam się zmienić swoje życie zawodowe i pójść w trochę innym kierunku dziennikarstwa, to w którymś momencie te inne drzwi zaczęły się otwierać. Pojawiły się nowe wyzwania, które dały przypływ adrenaliny, wypieki na twarzy i nowe obiecujące znajomości. To była też okazja, by oczyścić grono znajomych z wątłych relacji i to też było potrzebne. Zmiany powodują, że zrywamy te pajęczyny i zaczynamy rozkwitać, czego i sobie, i wam wszystkich życzę. Niestety, błędem jest myślenie stereotypami, co w Polsce dosyć częste. Jednym z nich jest to, że stała praca daje szczęście. Owszem, daje pewnego rodzaju stabilizację, to wygodne i bezpieczne. Kiedyś faktycznie tak było, że pracowało się po 20 czy 30 lat w jednej firmie, ale czasy teraz są inne i oczekuje się od nas ciągłego rozwoju. Świat zmienia się na naszych oczach i my też musimy być elastyczni i na to reagować. Uwierzcie w potęgę zmiany i swoje możliwości.

Zmiana wymaga siły, ale ona także nam tę siłę daje!

Beata Jurasz, przedsiębiorca, Life & Business Coach, autorka książek: – Nasze życie to ciągłe zmiany i nie możemy ich powstrzymać. Jedne zmiany są z zewnątrz i wymuszają nasze reakcje, a o innych decydujemy sami i to one pozwalają nam budować życiową satysfakcję. Czasami zmiana oznacza utratę czegoś, najczęściej tego, co znane i wygodne. Strach przed zmianami jest naturalny i chce nas ochronić przed niewiadomą. Zacznij od małych rzeczy, drobnych modyfikacji. Bądź ciekawy zmiany i otwarty na nowe. Chwilowa niewygoda na początku zmiany odwdzięczy się pozytywnymi rezultatami.

Nie wszystko w życiu trzeba zmieniać, ale gdy mamy odwagę przeanalizować to, co warto zmienić, to trzeba jak najszybciej tego dokonać. Pomyśl o sytuacji, którą chcesz zmienić. Jeśli pojawią się pesymistyczne myśli i obrazy, zastąp je tymi myślami, które przedstawiają najlepszą wizję tej zmienionej sytuacji. Opisz najpiękniejszy wynik tej zmiany. Zobrazuj ją nawet rysunkiem. Napisz to, czego chcesz, a nie to, czego nie chcesz. Zmień perspektywę, a wtedy uzyskasz odwagę i nawet tę do zmiany. Uzyskując pozytywny wynik, dowiesz się tak naprawdę, dlaczego nie podjąłeś jej wcześniej i dlaczego się jej bałeś.

Bądź zmianą, zanim zmiana cię zaskoczy, bo jak powiedział Heraklit z Efezu, „Jedyną stałą rzeczą jest zmiana”.

Elastyczność oraz umiejętność szybkiego odnajdywania się w nowej sytuacji to obecnie jedne z najbardziej pożądanych kompetencji

Kasia Malinowska, coach, szkoleniowiec: – Każda zmiana, która spada na nas nieoczekiwanie i wytrąca nas z dobrze znanego rytmu, często rodzi w nas opór, złość i lęk. Większość z nas jest szalenie przywiązana do swojego poukładanego życia i pragnie za wszelką cenę utrzymać status quo. Na próżno. Jak mawiał grecki filozof Heraklit: „W życiu nie ma niczego stałego poza zmianą”. Im szybciej to zrozumiemy i zaakceptujemy, tym lepiej dla nas. W świetle ostatnich wydarzeń chyba już nikt nie ma najmniejszych wątpliwości, że elastyczność oraz umiejętność szybkiego odnajdywania się w nowej sytuacji to obecnie jedne z najbardziej pożądanych kompetencji. To one sprawiają, że dużo łatwiej i szybciej przechodzimy do porządku dziennego nad tym, co nam się przytrafia, lepiej adaptujemy się do zmian, łagodniej reagujemy na stres i wyzwania, jakie one ze sobą niosą. Dzięki temu w każdej trudności dostrzegamy szansę, porażki nie powstrzymują nas przed działaniem, a z wielu kryzysów wychodzimy wzmocnieni, co w dłuższej perspektywie przekłada się nasze sukcesy w życiu prywatnym i zawodowym.

Zmiany dodają nam odwagi i uruchamiają kreatywność

Elżbieta Jachymczak, redaktor naczelna magazynu Business Intelligence: – Jedyną stałą w życiu jest ZMIANA. Dzisiaj, jak nigdy wcześniej, jutro jest największą niewiadomą. Zmiany są potrzebne, ponieważ dodają nam odwagi i uruchamiają naszą kreatywność. Jasno określony cel, koncentracja oraz otwarty umysł pozwalają nam dopasować się do zmieniającej się rzeczywistości. Obawy przed zmianą wynikają najczęściej z niskiego poczucia własnej wartości, strachu oraz braku wyznaczonych celów. Proces budowania wiary w siebie i swoje umiejętności to nieustająca praca nad sobą. Obecnie mocno odmienna rzeczywistość pozwoliła mi na realizację nowych pomysłów biznesowych takich jak audiobooki, szkolenia online oraz przyczyniła się do powstania nowego dwumiesięcznika BUSINESS INTELLIGENCE, który dostępny będzie już na początku maja w wersji cyfrowej. Nie poddawaj się, ponieważ nigdy nie dowiesz się, czy było warto. Idź i działaj odważnie.

Zazwyczaj wyolbrzymiamy zagrożenia a szans ani możliwości nie doceniamy

Magda Stawska, założycielka StartUpWoman: – „Większość z nas zrobi więcej dla uniknięcia straty niż dla osiągniecia współmiernego zysku” – wykazał psycholog Daniel Kahneman i otrzymał Nagrodę Nobla w dziedzinie ekonomii. Dziś, w aspekcie nagłej i radykalnej zmiany dotychczasowego sposobu funkcjonowania, warto jest przypomnieć tego Nobla i powiązać z zasobami, jakimi dysponujemy, ze szczególnym podkreśleniem znaczenia wiedzy i umiejętności uczenia się, oduczania i nauczania na nowo. Każda zmiana to nowe doświadczenie. Doświadczanie to uczenie się, które skutkuje gromadzeniem wiedzy – źródła dobrostanu. Dbaj o czystość tego źródła i pielęgnuj je, gdyż jest to bezcenny zasób i w tym, aby „chciało się chcieć” tkwi bogactwo człowieka.

Pamiętaj o tym, że ewolucyjnie patrząc, ludzki mózg jest plastyczny i możesz go „programować”. Wiedza o mózgu daje tę przewagę, że to od ciebie zależy, jak go „pielęgnujesz”. Twój umysł jest niczym ogród – pełen kwiatów i chwastów.

Pamiętaj, że bolesne doświadczenia zagłuszają te dobre i powodują odczuwanie niepokoju. Twoja osobista obecna sytuacja materialna nie jest także bez znaczenia. Codzienność to życie pod presją i w niepewności. Nie bój się poznawać siebie i historii osobistej.

Wiedza jest punktem wyjścia do uczenia się, jak także rezultatem uczenia się – tutaj znajduje się innowacja, czyli zmiana. Człowiek przetrwał w różnych warunkach i cieszy się coraz większym dobrostanem.

Zazwyczaj wyolbrzymiamy zagrożenia zaś szans ani możliwości nie doceniamy. Kieruj swoim umysłem: pozwalając być, puszczając i wpuszczając. Chłoń doświadczenia. To, co przepływa przez umysł, zmienia mózg. Daj sobie drugą szansę!

NIE BÓJ SIĘ ZMIAN!

Zmiany zawsze przynoszą nową energię i prowadzą do rozwoju

Katarzyna Kędzierska, na co dzień związana z marką kosmetyczną M’onduniq Professionnel: – Jedyną stałą w życiu jest zmiana powtarzam sobie to od wielu lat i czy się z tym zgadzamy czy nie, nie sposób przejść obok tego stwierdzenia obojętnym. Możemy stać w miejscu, przynajmniej może nam się tak wydawać, ale świat wkoło nas się zmienia, ludzie się zmieniają i możemy tego nie zauważać, ale po części zmieniamy się również my, a praktycznie nasze spojrzenie, podejście do wielu tematów. Aktualna sytuacja związana z wirusem, kiedy z dnia na dzień musieliśmy zmienić swoje przyzwyczajenia, pokazała nam najlepiej, kto jest gotowy na zmiany i nie ma problemów z adaptacją do nowych warunków, a kto usiadł bezsilnie i załamałam ręce. Zmiana jest częścią naszej egzystencji, naszego rozwoju, nie należy się więc jej bać, należy ją wykorzystać do odkrycia w sobie ukrytych zasobów. Oczywiście jest to związane z predyspozycjami do wewnętrznej elastyczności każdego człowieka, ale uważam, że należy z sobą pracować i te zasoby odnajdywać, gdyż są ukryte w każdym z nas. Nie bójmy się więc zmian, gdyż zawsze przynoszą one coś nowego. Nową energię, nową perspektywę, powiew świeżości, a to zawsze prowadzi do rozwoju i otwiera przed nami perspektywy. Czego każdemu z Was gorąco życzę.

Jesteś odpowiedzialna za to, kim się stajesz

Aleksandra Ośko, dyrektor kreatywna Instytut BIO: – Najtrudniejszą zmianą jest zmiana naszego punktu widzenia. Obrazu, który mamy w głowie, wizji, do której byliśmy przyzwyczajeni i z którą nie chcemy się rozstać. Zanegowanie status quo.

TY jesteś odpowiedzialna za to, kim się stajesz, pomimo przeciwności losu i jaka jesteś w chwili, gdy podejmujesz wyzwanie. A podjęcie go daje ogromną siłę, poczucie sprawczości i satysfakcję.

Czasami wystarczy inne spojrzenie na historię, która nam się przydarza i świadomość, że to ode mnie zależy, jak na to zareaguję i w jakiej roli się obsadzę. Może tym razem możesz stać się kimś, komu się udaje i podąża za swoją pasją? Podejmij decyzję, obierz cel i zmierzaj do niego. Dzień po dniu, krok po kroku. Uda się.

Zmiany mogą być wyzwaniem ale warte są wysiłku

Aga Sova, artystka, właścicielka Aga Sova Art: – Zapytałam kilku znajomych, czym dla nich jest zmiana, ich odpowiedzi: stres, nadzieja, podekscytowanie, niepewność, spełnienie, brak kontroli, optymizm, lek, podenerwowanie, strach, nieprzewidywalność, rozwój, pewność siebie itd. Skrajne odpowiedzi. A czym zmiana jest dla mnie? Zmiana to wyjście ze strefy komfortu, swojej bezpiecznej przystani, przełamanie strachu, zrobienie czegoś po raz pierwszy (każdy kolejny jest coraz łatwiejszy, aż w końcu przychodzi rutyna). Wszystko po to, żeby się rozwijać, doświadczać, uczyć się i stawać pewniejszą oraz lepszą wersją samej siebie. Podjęcie decyzji o zmianie to pewna odwaga, puszczenie tego, co stare, bezpieczne, znane oraz wygodne i pójście w kierunku nowego, nieznanego. To może być niewygodne, bo trzeba stanąć oko w oko ze swoimi słabościami i problemami, ale warto, bo jeśli chcemy zobaczyć zmianę w otaczającym nas świecie, to musimy zacząć od siebie. Jak to osiągnąć, jeśli boimy się zmian? Życie to ciągłe zmiany, to ruch, to energia. Jeśli stoimy w miejscu, to nic się nie dzieje. Jeśli działamy, to energia krąży. To jak samonapędzająca się maszyna. Jedna zmiana pociąga kolejną i kolejną. Trzy najważniejsze zmiany w moim życiu to: wyjazd do Londynu, odejście z korporacji oraz narodziny dziecka. Te zmiany pozytywnie przewróciły do góry nogami moje życie, dzięki nim inaczej patrzę na siebie i otaczający świat i świat jest dla mnie przychylniejszy. Odkryłam i nadal odkrywam swoje możliwości i pasje. Poznałam inspirujących ludzi i nauczyłam się cieszyć i doceniać to, co mam. Zmiany mogą być wyzwaniem, ale warte są wysiłku, bo prowadza nas ku lepszemu. Piszę tutaj oczywiście o zmianach, na które sami się godzimy, które nie są odgórnymi nakazami.

Zmiana ma nam pomóc odnaleźć sens i nowy sposób na życie

Danuta Małgorzata Równiak, dyrektor placówki AVIVA: – Większość z nas jest przyzwyczajona do tego, co w życiu już robi i jeśli mamy wszystko uporządkowane, to nie chcemy nic zmieniać. W momencie przymusowej zmiany w naszym życiu, bez względu, czy to będzie życie osobiste, czy zawodowe, to zawsze pojawia się bunt i rozpacz. Jeśli musimy coś zmienić, to na pewno z góry zakładamy, że zmiana będzie na gorsze. To jest strach, że sobie nie poradzimy, że cały świat nam się zawalił i że już nic nie będzie takie samo, jak kiedyś. Tym czasem zmiany są po coś i ze względu na coś. To my powinniśmy zdecydować i przygotować się na takie zmiany, ze strony najlepszej, jaka może być. Zmiana ma nam pomóc odnaleźć sens i nowy sposób na życie i to od nas zależy, jak do tego podejdziemy. Jeśli nastawimy się pesymistycznie, to każda zmiana nie będzie dla nas dobrym rozwiązaniem, lecz będzie porażką i dużym problemem. Natomiast jeśli nastawimy się pozytywnie i optymistycznie, że ta zmiana ma nam przynieść najlepsze rozwiązanie, to wtedy odniesiemy sukces i będziemy szczęśliwi, że ta zmiana pomogła nam żyć na nowo w inny sposób, o wiele lepszy.

Gdyby nie zmiany to świat nie miałby szans na rozwój

Monika Patrycja Patkowska, lifecoach: – Nie mam tu na myśli kwestii związanych z techniką, bo te nie zawsze są dobre, ale rozwój nas samych. Każda zmiana zmusza nas do adaptacji w nowych okolicznościach i tak dochodzi do naszego rozwoju. Samoświadomość wzrasta wraz z tworzeniem coraz większych horyzontów myślowych. Myślę, że każda dusza chce się rozwijać, tylko przyziemne obowiązki potrafią nas na tyle przytłoczyć, że sami podcinamy sobie skrzydła. Zmiany nie są złe. Zły jest chaos i zagrożenie naszego bezpieczeństwa. Uczę się adaptować do nowych warunków rzeczywistości z różnym rezultatem aczkolwiek zawsze towarzyszy mi wewnętrzna równowaga. Kiedy jest ciężko, bo zmiany nadchodzą zbyt niespodziewanie, to mówię sobie: „Monika myśl o tym, że będzie dobrze, bo po co myśleć źle? To tylko dobrego złe początki”.

Zmiana jest jedyną pewną w tych czasach

Kinga Bogdańska, mentorka, coach, autorka książek: – Osobiście dla mnie zmiana to przechodzenie od stanu związanego z niepokojem do ciekawości związanej z nowymi szansami, od koncentracji na wyidealizowanej przeszłości, do aktywnego i twórczego kształtowania przyszłości. Zmiana jest jedyną pewną w tych czasach. I bardzo ważne jest, aby sobie z nią radzić. Aby spojrzeć jej w oczy i uświadomić sobie własne odczucia. Zaakceptować, że negatywne emocje, które się pojawiają, są całkowicie naturalne. Biologicznie i psychologicznie nie lubimy zmian, które nie są zależne od nas samych. Można udawać, że zachodzące zmiany nas nie dotyczą i żyć w bańce lub się przygotować i przemyśleć różne opcje działania. Warto poszukać wsparcia u innych osób, rozmawiać szczerze i otwarcie o własnych uczuciach wobec zmiany. Porozmawiać z osobami, które mają pozytywne nastawienie do zmiany i zobaczyć, co oni proponują lub w jaki sposób działają, aby się do niej dostosować. Są trzy elementy, które wpływają na to, w jaki sposób przejdziesz proces zmiany:

1. Twoja postawa – bez pozytywnego nastawienia, szybkie przejście przez proces zmiany będzie trudne

2. Wiedza o procesie zmiany, aby móc identyfikować etap, w którym jesteś.

3. Obserwowanie siebie po to, aby zdiagnozować, na jakim etapie jesteś i w jaki sposób możesz siebie wesprzeć.

Strach przed zmianą jest czymś normalnym

Barbara Pruchnicka, trener mentalny, autorka książek motywacyjnych: – Zmiany to najwspanialsza część życia. Dzięki nim nie popadamy w standardy i nie zachowujemy się jak roboty. Poza tym każda zmiana powoduje, że człowiek się rozwija, musi opanować coś nowego, a wtedy pojawia się coś, co mają w sobie dzieci – radość, wdzięczność i rosnące poczucie własnej wartości. W życiu dorosłym ludziom tego brakuje. Choć boją się do tego przyznać. Ja w wieku 40 lat, po pół roku znajomości, przeprowadziłam się do swojego narzeczonego (obecnie męża), zaręczyliśmy się na dnie morza podczas naszego pierwszego w życiu nurkowania, jestem w drugiej ciąży po 19 latach, moje życie zawodowe nabiera rozpędu. I to nie tak na siłę, tylko ludzie sami przychodzą do mnie i chcą współpracować, bo moja postawa jest otwarta. A każdy to czuje, że jednak dzięki temu, że ciągle coś robiłam nowego, zdobyłam doświadczenie, a to ono jest potrzebne w wielu firmach. Z pewnością zapytasz: „a nie boisz się?”. Pewnie, że się boję, każdy się boi. Jednak ufam, że sobie poradzę. Ty także sobie zaufaj, bo przecież za każdym razem, gdy było coś nowego, świetnie sobie poradziłaś. Poza tym wyznaję zasadę, że stare trzeba opuścić, by weszło nowe lepsze. I wchodzi. Czasami jest ogromny strach… Ale to normalne. Trzeba go zaakceptować i działać dalej, bo naprawdę warto być spełnionym człowiekiem. Zawsze żałuje się, że się czegoś nie zrobiło. A jeszcze nikogo nie spotkałam, kto by powiedział, że żałował, że coś zrobił. Więc niech to będzie dla ciebie wskazówką i życiowym mottem. Ruszaj do przodu! I niech życie zaskakuje Cię pozytywnie każdego dnia! I przede wszystkim odważ się na zmiany.

Nie bójmy się zmian

Kate Tiu, międzynarodowy trener PMU, właścicielka luksusowych i naturalnych kosmetyków Kate Tiu Secret of Beauty: – Moje całe życie opiera się szybkim podejmowaniu decyzji. Z reguły są to sytuacje bardzo spontaniczne, które często wiążą się ze zmianami. Zmiany są dobre, zmian nie należy się bać. To one wiążą się często z wyjściem z tak zwanej strefy naszego komfortu, dlatego większość z nas tak bardzo ich się obawia. Obecna sytuacja zmusza nas wszystkich do wprowadzania zmian w nasze życie, to od nas zależy, jak wykorzystamy ten egzamin, który dostaliśmy od życia. Osobiście zauważyłam w sobie bardzo dużo kreatywności. Mam ten dar, że potrafię dostosować się do każdej sytuacji. Już dzisiaj wiem, że zaowocuje to nowymi projektami. Ta dramatyczna poniekąd sytuacja dodała mi jeszcze większych skrzydeł i wydobyła ze mnie ukryte pokłady energii do działania. Kochani, nie bójmy się zmian. Traktujmy je jako kolejną lekcję od życia i wykorzystajmy ten czas najlepiej, jak się da.

Kochani, pamiętajcie: „Kiedy jedne drzwi się zamykają, drugie się otwierają; ale często patrzymy tak długo i z takim żalem na zamknięte drzwi, że nie widzimy tych, które się dla nas otworzyły” – Alexander Graham Bell.

Więcej odwagi! Nie bójcie się zmian. Świat stoi przed Wami otworem. Wystarczy tylko zaryzykować.

Ilona Adamska

7+

Udostępnij:

Polecane artykuły

Send Us A Message