Co byś zrobiła, gdybyś wiedziała, że możesz liczyć na wsparcie innych kobiet? Co byś stworzyła? Co wymyśliła? Co byś nagrała? Napisała? Gdybyś wiedziała, że kobiety, które na Ciebie patrzą, które widzą Twoją ciężką pracę podmuchają Ci w skrzydła i będą szeptać niczym dobre wróżki „Leć Maleńka i rośnij w siłę? Gdyby nagle zniknął krytyk zewnętrzny, który gasi zapał, a został tylko ten, który wyciąga rękę i mówi: „Pomogę Ci to zrobić lepiej”?
Jest duża szansa, że nagle Twój poziom odwagi wzrósłby w tempie ekspresowym! Wiedząc, że „Siostry” patrzą na Ciebie przychylnym okiem. Nie sprawdzają czy już odpadłaś, czy skończył Ci się zapał albo czy i ile błędów już popełniłaś. Pewnie byś szła spokojna w skrojonej na Twoją miarę pewności siebie, którą każda z nas dostaje w dniu poczęcia…, a którą tracimy, zaraz po tym, kiedy zaczynają nas porównywać lub same porównujemy się do innych.
„Kobieta przegląda się w oczach i opiniach innych kobiet”. Znasz to? A gdyby to lustro było, jak z bajki i zawsze powtarzałoby Ci, że dasz radę, że jesteś fantastyczna, że możesz i musisz wykorzystać własne zasoby, uwierzyć w siebie i spełniać marzenia?
Albo jeszcze inaczej, co byś w swoim życiu zrobiła, gdybyś dostała „wsparcie okraszone krytyką, ale tylko po to byś poleciała jeszcze wyżej”?
Gdybyś spotykała otwarte kręgi kobiece i dostawała zaproszenie: „Chodź do nas, razem zdobędziemy świat, pasujesz do nas, bo jesteś kobietą taką samą jak my i nie musisz się zmieniać, dopasowywać! Bądź z nami i się rozwijaj, działaj, spełniaj marzenia!!”
Mam dla Ciebie dobrą wiadomość! To już się zaczęło! Zacznę od siebie, bo wiesz, w swoim życiu spotkałam bardzo dużo kobiet. Tych wspierających i tych oceniających. Każda z nich zostawiła ślad w moim sercu, ale zdecydowanie większy ślad zostawiła ta, przytulająca. Ta co dmucha w moje skrzydła! Ta co wie, że ja w jej skrzydła również będę dmuchać. Spotkałam wiele kręgów kobiet, które otwierają swe ramiona i idą przez życie tuż obok siebie. Te, które jeszcze nie „otworzyły swoich serc, na drugą kobietę” omijam z daleka, jak także te co „wspierają” w milczeniu, bez otwartych ramion, za to z krytycznym spojrzeniem i powątpiewaniem. Znam się, bowiem na mowie ciała.
Zatem lustro już się zmienia. Niemal jak z bajki, woła: „Jesteś Piękna! Jesteś Ważna!” wspiera i pomaga w kuchni, przy dzieciach, na drodze, w biznesie, przy rozliczeniu podatkowym za zeszły rok. Przeglądam się w nim i piszę do Ciebie tylko dlatego, że tak wiele kobiet otuliło mnie i dmuchnęło w skrzydła.
A Ty? Kogo masz wokół siebie? Widzisz te osoby, te kobiety, które dmuchają Ci w skrzydła? Masz na kogo liczyć? Sama wspierasz i pomagasz? Dmuchasz innym w skrzydła?
Leć Maleńka i rośnij w siłę!! Szukaj swojego, dopasowanego lustra!
Foto @takiemoementy.pl
Barbara Grzymkowska-Blok – szalona, wesoła i energiczna mama czwórki. Z wykształcenia polonistka, która Świat ubiera w słowa, a z zawodu florystka, która upiększa każdą życiową przestrzeń. Po wielu zawirowaniach życiowych postanowiła wspierać Kobiety mentalnie w ich drodze do Pięknego życia – pomaga im rozkwitać po kryzysie, prowadząc warsztaty dla kobiet. Autorka książki powieści „Osobista wojna” oraz „Malowane Życie”, książek o kobietach i dla kobiet. Jest pasjonatką Pięknego Życia, z którego zrobiła własną filozofię. Mieszka we Wrocławiu, cudownym mieście spotkań, ale uwielbia podróże małe i duże. fb: https://www.facebook.com/Florysztuka a jej książkę możesz zakupić tutaj, wskakuj do sklepu, bo warto! https://www.barbaragrzymkowska-blok.pl/ksiazka-malowane-zycie/
