Jak połączyć gorącą Hiszpanię, Polskę i oliwę? Idealny pomysł na te swoje trzy miłości znalazła Anna Machera, otwierając sklep internetowy kochamoliwe.com. Jak na niego wpadła i z czym to się wiązało, opowiada poniżej.
Ilona Adamska: Markę kochamoliwe.com stworzyła Pani z miłości do Hiszpanii oraz diety śródziemnomorskiej. Co było jednak główną inspiracją do powstania firmy?
Anna Machera: Główną inspiracją do powstania firmy była chęć połączenia Polski i Hiszpanii. Miałam takie marzenie, aby związać ze sobą dwa bliskie mi kraje. Polskę, gdzie się urodziłam i wychowałam, oraz Hiszpanię, w której mieszkałam przez kilka lat. Były to moje dwa miejsca na ziemi i do dziś tak jest. Za każdym razem, gdy ląduję w Hiszpanii, czuję się, jakbym była u siebie. Po powrocie do Polski długo zastanawiałam się nad tym, co dalej. Zależało mi na tym, aby połączyć te dwie moje ojczyzny. I wtedy pojawił się pomysł związany z płynnym złotem, jakim jest oliwa. Zdałam sobie sprawę z tego, że jest to hiszpański produkt kompletnie niedoceniany w Polsce. Na tamten moment najwięcej marek oliw ogólnodostępnych w Polsce pochodziło z Włoch. Ciekawą kwestią jest to, że Włochy są głównym importerem i eksporterem hiszpańskiej oliwy, o czym mało kto wie.
Słoneczne południe Hiszpanii, malownicze krajobrazy Andaluzji sprawiły, że postanowiła Pani swoją pasję do podróży i miłość do tego kraju przekuć w biznes. Stworzyła Pani sklep internetowy, w którym możemy nabyć różne hiszpańskie produkty z oliwą z oliwek na czele.
Przez kilka lat pracowałam z grupami jako pilot wycieczek zagranicznych przemierzając wzdłuż i wszerz Hiszpanię. Andaluzja jest niesamowitym regionem, którego krajobraz głównie w prowincji Jaen to kilometrowe gaje oliwne, które tworzą niesamowity widok. Tak duża ilość drzew oliwnych stawia Hiszpanię w światowej czołówce jeśli chodzi o produkcję oliwy. Jest ona głównym producentem tego płynu. Rozpoczynając swoją działalność, nie przypuszczałam, że jest to tak ciekawy i wielowątkowy temat. W tamtym momencie nie miałam żadnego doświadczenia w prowadzeniu firmy, nie mówiąc też o kontaktach biznesowych, które mogłyby mi pomóc w znalezieniu właściwych dostawców. Z pomocą przyszła wtedy Extenda (Agencja Promocji Regionu Andaluzji), która ułatwiła mi nawiązanie rozmów i spotkań z konkretnymi firmami produkującymi oliwę. Doskonale pamiętam dzień, w którym otrzymałam odpowiedź od Macieja Grabowskiego (ówczesnego dyrektora Extendy), który na mojego e-maila zareagował bardzo pozytywnie i optymistycznie oraz zaprosił na spotkanie do biura, abym mogła opowiedzieć o moim pomyśle. Do dziś się uśmiecham na to wspomnienie, bo w tamtym czasie wyobrażałam sobie, że mój pomysł może zostać odebrany negatywnie. Obawiałam się, że mogę nie zostać potraktowana poważnie ze względu na brak doświadczenia i taki szalony pomysł. Proszę sobie wyobrazić dziewczynę, która kilka lat mieszkała w Madrycie, pracowała w schronisku górskim w Hiszpanii, następnie kilka lat zajmowała się turystyką, nagle się budzi i postanawia zająć się biznesem związanym z oliwą. Mogło to brzmieć trochę surrealistycznie. Ja jednak wtedy byłam tak mocno przekonana do tego pomysłu, że nie było możliwości, abym się cofnęła. Dodatkowo gdy poznałam Fernanda Ortegę (założyciela hiszpańskiej marki iloveaceite.com), który miał zbliżony pomysł do promocji oliwy, to wiedziałam, że idę w dobrym kierunku. I wtedy powstał sklep: kochamoliwe.com, który miał na celu dostarczanie wysokiej jakości oliwy każdemu klientowi. Oprócz sprzedaży oliwy zależało mi na edukacji społeczeństwa w kwestii oliwy i rozpowszechnianiu wiedzy na jej temat. Organizowałam degustacje i warsztaty poświęcone oliwie, zapraszając na nie blogerów kulinarnych i nie tylko.
Kuchnia śródziemnomorska uważana jest przez wielu za jedną z najzdrowszych ze względu na stosowanie dużej ilości zdrowej oliwy z oliwek oraz świeżych warzyw. Oliwa z oliwek zawiera w sobie nienasycone kwasy tłuszczowe, które przede wszystkim chronią organizm przed chorobami związanymi z układem krążenia, z nadciśnieniem, a nawet chorobami nowotworowymi. Dlaczego jeszcze warto sięgnąć po ten produkt?
Oliwa jest jednym z najzdrowszych tłuszczy roślinnych. Doskonale komponuje się ze wszystkimi produktami. Ma wspaniałe walory nie tylko smakowo-zapachowe, ale również świetne właściwości – potencjonuje smak i zapach potraw, które się na niej przygotowuje. Oliwa również doskonale zachowuje się na patelni, gdyż pod wpływem ciepła zwiększa swoją objętość i nie trzeba jej tak dużo używać jak na przykład innych tłuszczy. Dodatkowym atutem oliwy w codziennym użytkowaniu jest to, że nie wtapia się ona w produkty, które się na niej smaży, tylko tworzy taki fajny ochronny filtr i dzięki temu jedzenie na niej przygotowane nie jest przesiąknięte tłuszczem. Dobrej jakości oliwa może również służyć jako wykończenie wielu dań i często zastępować niektóre przyprawy. Jest to świetny produkt, którego nie może zabraknąć w naszej kuchni. Smak najprostszej surówki z kapusty kiszonej, marchewki i jabłka doprawionej dobrej jakości oliwą jest zupełnie inny niż przy użyciu innego oleju.
Oliwę również warto stosować w celu profilaktyki zdrowotnej. Jest to produkt bogaty w antyutleniacze, które chronią nasz organizm przed wolnymi rodnikami. Mam mnóstwo klientów, którzy profilaktycznie na czczo piją 1–2 łyżki „płynnego złota”, bo takie zalecenia otrzymali od swoich lekarzy. Oliwa świetnie sprawdza się też jako naturalny kosmetyk: kojąco działa na wysuszone dłonie lub może zastąpić płyn do demakijażu. Nasączony wacik olejem z oliwek i ciepłą wodą jest w stanie rozprawić się z każdym makijażem.
Po czym poznać dobrej jakości oliwę z oliwek? Czym oliwa oferowana w Pani sklepie różni się od tych dostępnych na przykład w znanych supermarketach?
Dobrej jakości oliwę powinien cechować: zapach, smak i lekkie drapanie w gardle. Są to główne atrybuty oliwy. Wybierając oliwę, musimy również zwracać uwagę na opakowanie i pamiętać o tym, aby sięgać po produkty zapakowane w ciemną, najlepiej szklaną butelkę. Istotny jest też kraj pochodzenia, aby wiedzieć, gdzie ten produkt został wyprodukowany. Ważne jest również nazewnictwo oliwy, bo oliwa oliwie nie równa. Jeśli chcemy kupić wartościowy produkt, to wybierajmy tylko te, które w swojej nazwie mają „extra vegine”. W sprzedaży występują cztery nazwy handlowe dla tego oleju: oliwa extra vergine (najwyższej jakości z pierwszego tłoczenia), oliwa vergine (oliwa z pierwszego tłoczenia), oliwa z oliwek (jest to mieszanka oliwy z pierwszego tłoczenia z oliwą rafinowaną), oliwa z wytłoczyn (jest to produkt powstały z wytłoków, które zostają po pierwszym tłoczeniu). Czytajmy etykiety, na których znajdziemy wszystkie istotne informacje.
Oliwy oferowane na portalu kochamoliwe.com to oliwy z najwyższej kategorii, czyli oliwy extra vergine. Dodatkowym atutem moich produktów jest to, że posiadają one Apelację – DOP (Chroniony Znak Pochodzenia), która gwarantuje, że teren uprawy znajduje się w tym samym miejscu co produkcja. Moje produkty są jednoszczepowe. Oznacza to, że każda oliwa jest wyprodukowana z konkretnej odmiany, dzięki czemu produkt ten ma swój indywidualny profil smakowo-zapachowy.
Oliwki to bogate źródło minerałów, żelaza, potasu, fosforu, magnezu, wapnia, a także witaminy E i antyutleniaczy walczących z chorobami nowotworowymi. Mają w swoim składzie także dobroczynny błonnik, który przeciwdziała otyłości i reguluje procesy trawienne. Zatem osoby, które dbają o swoją figurę, koniecznie powinny odwiedzić Pani sklep. Kto jeszcze? Kto jest Pani głównym klientem? Do kogo kieruje Pani swoje produkty?
Każdy, kto szuka dobrej jakości produktów, powinien się do mnie zgłosić. Zawsze chętnie podpowiadam klientom i staram się im zawsze coś doradzić. Obecnie moimi głównymi odbiorcami są klienci indywidualni, osoby dbające o zdrowie, szukające sprawdzonych i wartościowych produktów. Mam stałych klientów, którzy nieskromnie powiem, że są miłośnikami oliw i oliwek, które dostępne są na portalu kochamoliwe.com. W czasach pandemii niestety musiałam ograniczyć współpracę z restauracjami, do których również kierowałam moją ofertę. Mam jednak nadzieję, że po powrocie do nowej normalności będzie możliwa ponowna współpraca z sektorem HoReCa. Współpracuje również z małymi winiarskimi sklepami oraz z firmami, którym proponuję ciekawe, oryginalne zestawy świąteczne, których głównym składnikiem jest oliwa.
Moje produkty ze względu na różną gramaturę doskonale odnajdą się zarówno w małej rodzinnej kuchni, jak i dużej – restauracyjnej. Zapraszam do kontaktu lub odwiedzenia mojej strony każdego, kto chce spróbować, jak smakuje prawdziwa oliwa i oliwki. Oliwki są uzależniające.
Za co kocha Pani Hiszpanię?
Za ludzi, którzy tam żyją, za ich otwartość i bezpośredniość. Cenię ich za ich pozytywne podejście do życia i za to, że są bardzo rodzinni. Nie stawiają murów i sztucznych granic. Hiszpanię uwielbiam za jej różnorodność, każdy region jest inny. Za architekturę, która pięknie pokazuje historię i etapy, przez które przechodziła Hiszpania na przestrzeni stuleci. Cała Andaluzja ma w sobie pozostałości z czasów Maurów, którzy panowali w Hiszpanii do końca XV wieku. Hiszpanii nie można nie kochać za jej doskonałą kuchnię, która jest tak samo różnorodna jak jej regiony. Jest to tak piękny kraj.
Co najtrudniejszego jest dziś w prowadzeniu takiego sklepu? Jakie wyzwania i problemy stoją przed właścicielem marki oferującej swoje produkty w sieci?
Dotarcie do nowych odbiorców i przekonanie ich, aby zechcieli spróbować moich produktów, to jest jeden z ważniejszych celów, które sobie stawiam. W ciągu ostatnich miesięcy nasze życie przeniosło się do sieci. Ludzie kupują prawie wszytko przez Internet, a co za tym idzie – powstało mnóstwo nowych sklepów, co spowodowało większą konkurencję w sieci. Głównym wyzwaniem jest utrzymanie się na rynku w tych skomplikowanych czasach oraz to, aby wyróżnić się na tle innych marek oferujących swoje produkty w sieci. Zatem ciągły kontakt z klientami, działania w mediach społecznościowych i promowanie marki poprzez tworzenie ciekawych treści, które nie skupiają się tylko na promocji samych produktów.
Jakimi wartościami kieruje się Pani w biznesie?
Uczciwość wobec samej siebie, mojej działalności, klientów i kontrahentów, z którymi współpracuję. Dzięki niej tworzy się rodzaj zależności między mną a kupującymi. Kilka razy zdarzyło mi się wysłać towar do odbiorcy jeszcze przed zaksięgowaniem płatności na koncie i spokojnie czekać na przelew. W uczciwy sposób podchodzę do innych ludzi, a co za tym idzie, nie zakładam, że ktoś będzie chciał mnie oszukać. Działam również z pasją i autentycznością, bez których ten biznes w moim przypadku by nie mógł funkcjonować. Odpowiedzialnie realizuję moją pracę i wszelkie przedsięwzięcia z nią związane. Z ogromnym szacunkiem podchodzę do wszystkich osób, z którymi współpracuję, nie patrząc na to, czy są to moi dostawcy, kierowcy czy też kurierzy, którzy codziennie dbają o to, aby towar trawił pod wskazany adres.
Plany biznesowe na kolejne lata?
Pragnę kontynuować misję, jakiej się podjęłam, zakładając kochamoliwe.com. Jeszcze większy nacisk położyć na propagowanie wiedzy na temat oliwy. W tyle głowy mam sporo pomysłów biznesowych, do których dojrzewałam przez ostatnie miesiące, ale nie chcę ich jeszcze odkrywać. To, co mogę wyjawić, to to, że są to tematy związane z moją ukochaną Hiszpanią. Dodatkowo uchylając rąbka tajemnicy, będzie można się spodziewać wielu nowości na stronie w tym roku. Czuję w sobie ogromną energię, która pojawiła się w czasie pandemii i chcę ją dobrze wykorzystać, realizując wszystkie moje przedsięwzięcia.
Rozmawiała: Ilona Adamska
fot. Archiwum prywatne
