Agnieszka Zydroń: Niech ten czas będzie Twoją największą inspiracją

W ostatnich latach goniliśmy za indywidualnością, czasem dla siebie, skupieniem na marzeniach i pragnieniach. Bycie sobą, bycie dla siebie i zawsze do przodu…. Nowy Jork pokazał nam, jak urywa się życie, kiedy ludzie posiadali w większości mieszkania tylko do przespania się – bo życie toczyło się w centrum, w tłumach, z innymi, ale ostatecznie w swoich ścianach pozostawaliśmy sami.

Ostatnie dni stały się nagłym i niespodziewanym podsumowaniem tego, co stworzyliśmy i tego, co tworzymy na przyszłość czas darowany. Przyroda odpoczywa, odżywa, kwitnie, a ludzie odrabiają trudną lekcje. Osobiście w ciągu ostatnich lat wciąż przemieszczałam się pomiędzy Krakowem i Warszawą, gdzie były moje dwa światy. Każdy kochany, każdy ważny.

Kraków to cudowny dom na przedmieściach, wspaniały ogród, panoramiczny widok na całe miasto a przede wszystkim mąż, ukochane dzieci, szkoła.

Warszawa to szybkie życie, projekty, plany, zawodowe spotkania. I jeszcze pojezierze lubuskie na wakacje, gdzie są moje korzenie, moja ukochana rodzina, moje serce na zawsze. Kilka razy w roku wyjazdy, wyloty… tyle miejsc, tylu ludzi… I nagle zatrzymanie, bariera.

Trzeba nagle wybrać jedno miejsce, w którym będziesz przez najbliższe miesiące zamknięta bez możliwości realizacji planów, projektów, wyjazdów, z konkretnymi osobami, praktycznie całą dobę. Czy było ciężko? Na początku było zaskoczenie, później poczucie lęku o zdrowie najbliższych i swoje, brak kontroli, pytanie czy zostać czy jechać? W końcu odpuszczenie i myśl, że przecież odpoczniemy.

Choć po kilku tygodniach to już nie odpoczynek, a organizacja nowego życia, analiza dotychczasowego, a przede wszystkim weryfikacja. Czy tak chciałabym żyć na starość? Czy z tym człowiekiem chciałabym spędzać całe miesiące i lata podczas choroby, słabości ? Czy ten dom, to mieszkanie, to sąsiedztwo jest dla mnie? Czas analiz, czas rodzenia się nowych decyzji. Weryfikacja związków, weryfikacja miejsc i relacji. I wbrew pozorom czas, który okazuje się bezcenny.

Z jednej strony media straszące nas apokalipsą, końcem świata, prawie upadkiem cywilizacji. Z drugiej strony ludzie w ogrodach, czytający książki, mający czas stać w kolejkach po mleko. Z jedną różnicą w stosunku do dziesiątek lat wstecz – mało rozmawiają i stoją oddaleni od siebie. Czas na przemyślenia, bo jesteśmy sami.

Zatrzymanie życia okazało się dla wielu z nas na początku trudne, ale ostatecznie błogosławione. Od wielu lat dzieląc życie pomiędzy dwa miasta wisiałam na granicy. Przeprowadzałam broniącą się rodzinę średnio co pół roku, a następnie odpuszczałam widząc bunt. I tak co jakiś czas od nowa – mając wszystko, wciąż goniłam dalej. Bo chciałoby się mieć kilka żyć, być na raz w kilku miejscach a przy okazji mieć wszystkich bliskich wokół. Tyle możliwości, a doba za krótka.

Pierwszy raz od lat, właśnie w czasie przymusowego zatrzymania się postanowiłam sama ze sobą, wewnętrznie, że ten czas nie będzie tylko zatrzymaniem. On będzie inspiracją i zmianą. Nie taką, jaką zawsze tworzyłam – nowe nieruchomości, nowe miejsca, nowe cele. On będzie przemianą serca, wnętrza, duszy.

Agnieszka Zydroń

Pisząc to siedzę na tarasie, patrzę na biegające po ogrodzie nastolatki, obserwuję wielkie miasto z góry patrząc, jak walczy pomiędzy zamknięciem a chęcią ucieczki. Ucieczki od myśli, podsumowań. Bo czasami jest już za późno i lepiej nie robić bilansów, lub jeszcze za wcześnie, by rozgrzebać niezagojone sprawy. A kiedyś trzeba. Co jest moją sprawą do załatwienia? Co jest moją sprawą do przemyślenia? Co jest zakopane i chciałabym, żeby tam zostało, choć co jakiś czas mnie to uwiera.

Denerwujemy się na decyzje państwowe, szukamy winnych, siejemy teorie spiskowe. A przecież jeżeli na coś nie mamy obecnie wpływu, najzdrowiej jest skupić się na swoim podejściu do wydarzeń, na zdrowiu, spokoju, wnętrzu, wdzięczności za to, gdzie jesteśmy. Czy jesteś w miejscu, w którym chciałabyś żyć do końca? Czy jesteś w związku, w którym czujesz się bezpiecznie i pragniesz się w nim realizować, rozwijać? Czy jesteś wspierana, kochana? Czy wspierasz i kochasz?

Podsumowania i szczerość wyzwalają akceptację i gotowość do ewentualnych zmian. Uciekanie i szukanie winnych oddala nas od przyjrzenia się swoim wyborom, decyzjom i odważnych kroków zmian. Czy to naprawdę nie ja wybrałam takiego partnera, takie mieszkanie, taki zawód. Czy naprawdę mnie do tego zmuszono. Bo jeżeli przyznam przed sobą, że miałam w tym kluczowy udział – jestem w stanie w ten sam sposób to zmienić. Nie jestem ofiarą, mam moc i siłę działania.

Moje podsumowania –mój dom to moje najpiękniejsze miejsce na ziemi. Nigdy w to nie wątpiłam, ale chciałam być jednocześnie w kilku światach. Już wiem, że te światy będę łączyła, ale dom pozostanie tylko jeden. Z ciepłym obiadem, kwitnącymi kwiatami – a reszta świata będzie nadal moja, ale nie muszę wszędzie być jednocześnie. Priorytety, wybory, decyzje. Każdy z nas ma inne kamienie do odkopania. Każdy z nas ma inne prawdy do odkrycia. Zamiast słuchać ciągłych wiadomości, od świtu śledzić liczbę zgonów na całym świecie, narzekać i karmić się lękiem – warto sprawić, że ten czas będzie najbardziej inspirującym i przełomowym momentem w życiu.

Mówi się, że kryzysy to trampoliny do tego, co nowe, do zmian, których się obawiamy. Nie mamy odwagi, dopóki nie zostajemy zmuszeni. Teraz już nie ma pretekstu – stoimy w obliczu przemian nie tylko świata wewnętrznego, ale naszego wnętrza – mamy czas na świadomy wybór. Poszukać tego, co do wysprzątania nie tylko w szafie, ale i w sercu, w relacjach, w przeszłości. Oczyścić siebie, tak jak właśnie oczyszcza się przyroda. Nie słuchać wszystkich, a posłuchać jednego – swojego serca. Czy potrafimy? Ubierz się elegancko w swoim domu, zrób kawę i przyjrzyj się – co było zakopane, co było odkładane, co woła o zmianę, co woła o troskę i docenienie. Stań się nowa, stań się swoją własną inspiracją w tym wyjątkowym dla nas wszystkich, przełomowym, trudnym, a jednak pięknym czasie.

Agnieszka Zydroń – felietonistka, dziennikarka, autorka artykułów do prasy kobiecej oraz 3 książek – „Zazdrość kobieca”, „Życie na kredyt”, „Dzień, który zmienił ich życie” (wywiady z ofiarami wypadków na polskich drogach). Absolwentka Uniwersytetu Jagiellońskiego, kulturoznawca, rosjoznawca. Ambasador bezpieczeństwa na polskich drogach, ekspert do spraw bezpieczeństwa drogowego współpracujący przy projektach Ministerstwa Transportu.

1+

Udostępnij:

Polecane artykuły

Send Us A Message